[entropy_]

Hej mirki, pytanko w temacie zaszczepienia dziecka na ospę.

Tl;dr
Ja chciałbym młodego zaszczepić a była nie. Co w takim przypadku?

Dłużej:
Była naczytała się (i nakupowała od niego!!!) doktora zięby. Przysługuje mi opcja na darmową szczepionkę na ospę wietrzną ponieważ młody chodzi do żłobka. Wczoraj się nasłuchałem argumentów typu RTĘĆ!!! oraz OŁÓW!!! w szczepionkach i nie bardzo mam ochotę prowadzić z nią dalej dyskusje.

Czy w takim przypadku mam możliwość podjęcia decyzji samodzielnie, co jeżeli rodzice się w tej kwestii nie zgadzają?
Był ktoś w takiej sytuacji?

Chciałem coś poszukać w internecie to samo gó*no z cov19 wychodzi.

#zwiazki #dzieci #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #ospa

[tomkom]

@entropy_: a co Ci zrobi?

[entropy_]

@tomkom: już teraz wystarczająco utrudnia mi widywanie się z dzieckiem. Chciałem się dowiedzieć czy jest jakiś mechanizm prawny który rozwieje wątpliwości które z nas ma rację

[jatylkozapytac]

@entropy_: oboje macie pełne prawa do dziecka?

[entropy_]

@jatylkozapytac: tak

[tomkom]

@entropy_: i co Ci to da? i tak się #!$%@? i tak, a do prawnika nie pojdzie

[jatylkozapytac]

@entropy_: to dupa. to istotna rzecz dotycząca zdrowia dziecka. sąd opiekuńczy powinien podjąć decyzję na Twój wniosek jak jedno chce szczepić, drugie nie.
https://prawodlalekarzy.pl/szczepienie-zgoda-obojga-rodzicow/
Chociaż. ja to bym poszła i zaszczepiła, a jak ona chce to niech założy sprawę, że sam zadecydowałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[entropy_]

@jatylkozapytac: dzięki! Tego szukałem. Będę działał.

[ciemnienie]

@entropy_: dzieci przechodzą ospę łagodnie, kwestia jest tylko ze trzeba się izolować przek circa dwa tygodnie.

[konrado12]

@entropy_: po prostu idź i zaszczep. Ja nigdy nie chodziłem z żoną na szczepienia dzieci.

[kosmita]

@entropy_: zbierz dowody, wystąp o zgodę zestepczą sądu (samodzielny tato here, matka ze wścieklizną macicy level hard, nie dawała zgody na terapię dziecka pod moją opieką).

[RandomowyMirek]

@entropy_:
Bierzesz dziecko pod pachę, idziesz do przychodni i szczepisz.

Nikt nawet nie będzie pytał, co drugi rodzic o tym sądzi.

[juma777]

@ciemnienie: jedne dzieci przechodzą łagodnie a drugie nie. Mój najmłodszy syn którego niestety nie zaszczepiłem tak jak dwóch starszych (termin gdzieś uciekł przez pandemie) miał ospę i zanim do końca wyzdrowiał to złapaliśmy Covida. Cztery dni w szpitalu.

[MagikLOL]

@entropy_: byłem wcześniakiem, dostałem wszystkie szczepionki które były po drodze aż do tej na tężca chyba. Potem już nie. Lekarze dawali mi zero punktów apgar a wyrosłem chłop 190cm wzrostu i ogólnie cacy. Ten covid to grubymi nicmi szyte i ha tfu ale tamte to można na spokojnie, sam bym zaszczepił jakbym miał dzieciakam

[indeeed]

@ciemnienie nie wszystkie przechodzą łagodnie, mój starszak, do tamtej pory okaz zdrowia, podczas ospy miał ponad 40 stopni, kropkowany jak muchomor, pęcherze nawet na powiekach i w uszach. Plułam sobie w brodę, że nie zaszczepiliśmy, ale wtedy nie przypuszczałam, że tak to będzie wyglądać. Mimo, że nie drapał to ślady na torsie zostaną mu na długo, a może i całe życie, a i tak dobrze, że nie skończyło się gorzej.