@serniczek_z_rodzynkami wiesz, zawsze łatwiej się żyje jak się fajnie dogadujesz z rodziną i otoczeniem- chociażby najbliższym, bo wtedy też czasami możesz dostać wsparcie właśnie w osiąganiu tych ważnych dla ciebie celów. Ale niektórzy właśnie nie potrafią bronić swoich granic i pozwalają rodzinie wejść sobie na głowę i to już przesada - całkowicie się zgadzam. Jednak bym nie generalizowała wszystkich kobiet, no ale twoja sprawa. I przykro, że związku już nie ma, w
@valvata: a jak walczyć o swoje gdy masz 5 lat i wychowujesz się w biednej patologicznej rodzinie gdzie częściej się używa jełopie i debilu niż twojego imienia ludzie mówią pseudo dialektem a nie polskim typu ,,przynieś to, #!$%@?, tam" jak jaskiniowcy, rzeczy nie mają nazwy tylko ,,to, tam, ten" i pokazujesz palcem albo po intonacji musisz zrozumieć pomijam kwestie wylewania frustracji i złości na najsłabszych i najmłodszych jak w dżungli
@harold97 niestety wtedy ten człowiek lub po 18-m roku życia będzie miał wystarczająco mądrości i szczęścia, żeby uciec z takiego środowiska i spróbować nauczyć się jak to żyć lepiej, lub bardzo mu współczuję, bo u takich ludzi to nic nie wywalczysz: oni nawet nie zrozumieją o co ci chodzi i dlaczego byś nie chciał dłużej w takim błocie żyć przecież ojciec tak żył, dziadek jeszcze gorzej miał a ty co nosem kręcisz.
@valvata: Z takiej rodziny ciężko uciec o własnych siłach, kwestia finansowa to jedno, zwłaszcza teraz, gdzie życie jest po prostu drogie dla młodego człowieka zarabiającego minimalną, ale przez lata takiego traktowania przez rodzinę spada samoocena, człowiek często jest już zrezygnowany, z mojego przykładu podam, że już w dzieciństwie czułem się gorszy, gdy widziałem u kumpli normalną rodzinę, nikt na siebie nie krzyczy, ludzie potrafią odzywać się do siebie z szacunkiem, a
zawsze łatwiej się żyje jak się fajnie dogadujesz z rodziną i otoczeniem- chociażby najbliższym,
No to jest mój problem - wychowałem się bez rodziny więc nauczyłem się żyć bez niej. Obecnie nie jestem w stanie znaleźć jakiejkolwiek wartości z utrzymywania bliskich więzów rodzinnych - nawet w sytuacjach kryzysowych polegam na sobie ew. partnerce, ale nie rodzinie czy znajomych.
Nie potrafię też postawić wsparcia rodziny czy samej empatii ponad wsparciem i
@serniczek_z_rodzynkami jak dla mnie w twojej hierarchii wszystko jest OK, a jedno drugiego nie wyklucza, chociaż to trzeba dużo szczęścia żeby i o swoje interesy zadbać, i z rodziną się dogadywać - zwłaszcza że wiadomo - ty jesteś jedną z dwóch stron w komunikacji i nie wszystko od ciebie zależy.
@serniczek_z_rodzynkami: Chłopie nie smuć się. Smucisz się bo co? Kobieta z Tobą zerwała? A weź daj spokój. Co, może to była kobieta twojego życia? Haha dobry żart. Wiesz ile ja takich kobiet życia miałem? Co najmniej kilka. Ta była kobietą twojego życia, ale już nie jest. Gwarantuję że następna też będzie kobietą twojego życia. Następna po niej także. Tak wygląda życie w obecnym świecie. Relacje bywają i przemijają, nie są trwałe
@serniczek_z_rodzynkami: kobiety nienawidzą ostracyzmu. Sam doświadczyłem tego jak przyjaciółka mojej różowej tak jej nagadała bzdur na mój temat że ta zerwała ze mną bez słowa. Patologiczna przyjazn koleżanek jedna druga rządzi i decyduje o wszystkimi a druga że zryta bania ja słucha jak księdza w kościele xD
Chłopie nie smuć się. Smucisz się bo co? Kobieta z Tobą zerwała? A weź daj spokój. Co, może to była kobieta twojego życia? Haha dobry żart. Wiesz ile ja takich kobiet życia miałem? Co najmniej kilka. Ta była kobietą twojego życia, ale już nie jest. Gwarantuję że następna też będzie kobietą twojego życia. Następna po niej także. Tak wygląda życie w obecnym świecie. Relacje bywają i przemijają, nie są trwałe
@serniczek_z_rodzynkami: większość ludzi obecnie ma teraz bagno w głowie, wartości a raczej ich brak sieje spustoszenie. Chyba serio żeby znaleźć ludzi którzy mają coś w głowie to trzeba totalnie odkelić się od systemu i zamieszkać na kanarach z hipisami bo najwidoczniej nie bez powodu ludzie #!$%@?ą z systemu, zresztą nie dziwię się że jest parcie na kampery i tego typu podobne.
By zostać na lodzie wystarczy niewiele - koleżanka powie, że nie pasujecie do siebie albo zasługuje na lepszego.
Wystarczy hasło "zasługujesz na lepszego" albo "twój facet mi się nie podoba".
I to koniec - zaczynają się destruktywne procesy, które będą dążyć do zakończenia waszej relacji, a finalnie obarczony winą zostaniesz właśnie ty.
Możesz moggować swoimi sukcesami, ambicjami, celami i pracą praktycznie wszystkich dookoła - nie ma to znaczenia.
#zwiazki #przegryw #p0lka #logikarozowychpaskow #blackpill #redpill
1) Sama wypowiedziałaś w poście, zostałaś zaorana i nie potrafisz tego znieść( ͡° ͜ʖ ͡°)
--------------------------------------
2)Typowy babski shaming i wycieczki kto jaki nie jest i jakie ma doświadczenia, g@wno wiesz o mnie ale wypowiesz się z innego założenia( ͡° ͜ʖ ͡°)
--------------------------------------
@valvata: pewnie był i się #!$%@?ło
ludzie mówią pseudo dialektem a nie polskim typu ,,przynieś to, #!$%@?, tam" jak jaskiniowcy, rzeczy nie mają nazwy tylko ,,to, tam, ten" i pokazujesz palcem albo po intonacji musisz zrozumieć
pomijam kwestie wylewania frustracji i złości na najsłabszych i najmłodszych jak w dżungli
Komentarz usunięty przez autora
No to jest mój problem - wychowałem się bez rodziny więc nauczyłem się żyć bez niej.
Obecnie nie jestem w stanie znaleźć jakiejkolwiek wartości z utrzymywania bliskich więzów rodzinnych - nawet w sytuacjach kryzysowych polegam na sobie ew. partnerce, ale nie rodzinie czy znajomych.
Nie potrafię też postawić wsparcia rodziny czy samej empatii ponad wsparciem i
Tak. Ten początek jednak... ¯_(ツ)_/¯
Ale zgadza się, że potem doprecyzowałeś
Chłopie nie smuć się. Smucisz się bo co? Kobieta z Tobą zerwała? A weź daj spokój. Co, może to była kobieta twojego życia? Haha dobry żart. Wiesz ile ja takich kobiet życia miałem? Co najmniej kilka. Ta była kobietą twojego życia, ale już nie jest. Gwarantuję że następna też będzie kobietą twojego życia. Następna po niej także. Tak wygląda życie w obecnym świecie. Relacje bywają i przemijają, nie są trwałe
Porownaj to do wiekszosci facetow, co po wypiciu pare piwek wyrucha wszystko co tylko okaze im troche atencji i jako tako wyglada.
[częściej zdradzają] (https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-14/kto-kiedy-i-z-kim-jak-zdradzaja-polacy/) niż kobiety, częściej zostawiają kobiety chore na raka i inne poważne choroby Rozumiem że przegrywom z faktami nie po drodze ale rzeczywistości nie zmienicie.
Kolejny co się obraża na rzeczywistość, dobry mirasek nigdy by czegoś takiego nie zrobił, tylko bad boje się tak zachowują , tak było