Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Relacja online a zdrada
Poznałem dziewczynę w Internecie. Czuję coś do niej. Ale miała incydent z innym. Od razu mi powiedziała i bardzo żałuje. Dodam że nasza znajomość to tylko narazie online. Nie potrafię bez niej żyć, ale ciężko mi jej zaufać. Nie doszło do seksu między nią a tym facetem. Jakieś macanki. Była pijana. Wybaczylibyście? Ona też mówi, że dużo do mnie czuje. Wariuje przez to wszystko.
#zdrada #depresja

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63334fddb3914a7ecae7cbb0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 12
@bst: I czym się to różni od zwykłej relacji gdzie dziś jesteś, a jutro Cię kasuje? Jasne, laski z reala można potem jeszcze widywać czasem "przypadkiem", te onlinowe ciężej. Ale ogólnie znam dużo ludzi co zaczynali od relacji online, poznawali się, zaprzyjaźniali, a czasem coś więcej z tego wychodziło (oczywiście już nie online).
@bst: A to jasne. Jak po obu stronach nie ma chęci progresu w znajomości to nie ma sensu w to brnąć (i to też się tyczy i relacji online i offline ( ͡° ͜ʖ ͡°))
@AnonimoweMirkoWyznania:

1) Jeśli nie możesz żyć bez osoby, której nie widziałeś ani razu na żywo to bardzo gorąco polecam porządnego psychoterapeutę

2) Jeśli ona po pijaku robi rzeczy, których potem żałuje to chyba nie jest to najlepszy materiał na partnerkę

3) Moim zdaniem relacja online jak najbardziej może istnieć, ale do czasu. Wszystko ma swoje granice i wygląda to trochę tak jakby zostały one przekroczone

4) Dlaczego jeszcze się nie spotkaliście?