Wpis z mikrobloga

@BG___: "była nadzieja na zmianę", czyli co z tego, że lał, ale zagramaniczny, to była nadzieja, że przestanie, bo wiadomo polak to już biłby na pewno xD
#!$%@?ł euro koncertowo. Przegrana ze Słowacją to był wstyd gorszy jak z senegalem. I weszło akurat bardzo długo dawało mu kredyt zaufania. Grubo po euro zaczęli po nim jechać. Brzęczka tak dobrze nie traktowali, choć nie miał wtop jak Słowacja czy Węgry z Lewym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Partacze: tęsknimy, bo znał się na piłce i graliśmy o wiele lepiej niż tersz xd
Ze Szwecją przegrał, bo wszedł all in. Tam na boisku chyba na koniec było trzech napastników, dwóch skrzydłowych i dwóch ofensywnych pomocników. A zaczęliśmy od wylewu i ultra pecha.
Tłumaczenie Sousy jest teraz zbyteczne, ale prawie wszystkie wpadki były efektem błędów indywidualnych.
A gdyby nie porażka z Węgrami to Czesław już dawno byłby bezrobotny, więc w
@gregoryantoni: w piłce liczą się wyniki. Sousa nie miał wyników - poza remisem z Anglią i Hiszpanią, które w zasadzie nic nie dały, przegrał każdy inny poważniejszy mecz, a średni Węgrzy zrobili nam mega duze trudności. To, że Polska grała ofensywnie to było raczej złudne wrażenie jak się popatrzy na statystyki.

Polska nie będzie grać jak Hiszpania czy Portugalia, bo nie mamy takiego potencjału ludzkiego. Możemy grać przy dobrych lotach jak
@sidhellfire: no ale właśnie ja mówię, ze mamy grać jak Grecja. Grecja grała brzydką piłkę, ale była niesamowicie SKUTECZNA i EFEKTOWNA. Był wynik, który zostanie zapamiętany na zawsze.

Największe zwycięstwo Nawałki, które zbudowało jego drużynę - z Niemcami 2:0 - było rozegrane właśnie na tej zasadzie. Graliśmy z przyczajki, oddaliśmy Niemcom pole, ale dobrze zastawiliśmy się w defensywie. Gdy wyszliśmy na nich we Frankfurcie w otwartej grze boleśnie nas wypunktowali i