Wpis z mikrobloga

Wynikła spina z matką, dłuższy temat ale ogólnie trochę jestem winny tym razem. Nie zmienia to faktu, że swego czasu spiny były na porządku dziennym i wtedy najczęściej nie było w tym żadnej winy mojej. Stąd kiepska relacja z rodzicami i w sumie ogólnie z rodziną. Pisze o tym bo już nieraz się zastanawiałem nad napisaniem obszernego listu do matki właśnie, w którym ujmę m.in. co mi nie pasuje, czemu czasem zachowuje się tak jak się zachowuje i co mam jej do zarzucenia (często łatwiej jest mi pisać niż gadać, szczególnie w rodzinie)
No i moje pytanie brzmi czy napisać ten list jej dziś lub jutro, przy okazji tej spiny, której "smród" pewnie się będzie ciągnął przez co najmniej kilka następnych dni, czy napisać go w maju, po mojej wyprowadzce i napisaniu matury, zerwaniu większości kontaktów?
#pytanie #rodzice #rodzina #relacje #ankieta #patologia

Jak uważacie?

  • Pisz teraz 25.0% (18)
  • Lepiej napisz jej to po maturze, na "do widzenia" 75.0% (54)

Oddanych głosów: 72

  • 11
@EdgyCaesar97: Człowieku przeczytaj ze zrozumieniem tekst. Wtedy odkryjesz, że jeszcze nie skończyłem szkoły. W związku z czym po pierwsze na dorastanie mam jeszcze czas, a wyprowadzić się ciężko. Owszem, mógłbym jak ty rzucić szkołę i lecieic na budowie, ale mam trochę inne plany, więc muszę poczekać aż napiszę maturę i skończę szkole ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@viciu03: po przeprowadzce mozesz sie zdystansowac od mamy i spojrzysz na to wszystko z innej strony. jak nie bedziecie mieli codziennego kontaktu to wasza relacja tez moze sie zmienic. nawet odwiedziny moga zaczac byc przyjemne ʕʔ listu na razie bym nie pisala, poczekaj do wyprowadzki i jak juz bedziesz u siebie to przemysl, co dalej
@viciu03: Tak pracowalem, nie wzialem #!$%@? grosza od nikogo i btw skonczylem uniwerek z top 100-150 ( tak btw. Polskie "uczelnie" zaczynaja sie dopiero od 400+ miejsca).

Polecam i pozdrawiam, Piotr Fronczewski ( ͡° ͜ʖ ͡°)