Wpis z mikrobloga

Kolega albo wywalił posta, albo dał mnie na czarną (w sumie nie do końca wiem, czy tak działa czarna lista - niech ktoś podpowie czy tamten post jeszcze wisi), ale skoro już tak się napracowałem i podwędziłem czyjś komiks żeby zrobić swoją wersję mema, to się podzielę z wami jeszcze raz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Można kręcić gównoburze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rower #gravel
thedestroyerofeels - Kolega albo wywalił posta, albo dał mnie na czarną (w sumie nie ...

źródło: comment_1664041687wg2aINuA1LVBohZMiXmwnB.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@nocnyfilm: mem dobry, aczkolwiek zauważ że drogie jest to na co jest popyt. Osobiście uważam że szosa jest na szosę a oMTB, i fat bike na teren. Chociaż można mieć coś uniwersalnego jak cross bije.
  • Odpowiedz
@thedestroyerofeels: @nocnyfilm: no właśnie, dla jednego "teren" to szuter przy prędkości 10kmh a dla innego kamienie, korzenie i hopki przy 30kmh. Co nie zmienia faktu, ze gravele są do d--y i niektóre firmy już zaczęły robić gravele z amortyzatorem z przodu bo jednak ludzie nadgarstków na loterii nie wygrali i miło by było nie być wyprzedzanym przez pieszych w lesie XD
  • Odpowiedz
@ReeceWithouterpoon: wyprzedzanie przez pieszych w lesie, lol xD To chyba na szlaku pieszym w górach. Nadgarstki tez nie są problemem jak się kurczowo nie ściska kierownicy. A gravele z amortyzatorami to jest mega nisza, same amory tez maja 30-40mm skoku tylko. Ale do d--y som, bo ja nie lubiem.

To tak jakby pisać, ze rowery DH to dopiero badziewie, ciężkie, złe podjeżdżają i wolne na asfalcie, po co to komu
  • Odpowiedz
@ReeceWithouterpoon: Pamiętaj, że dla "rasowych" rowerzystów takie rzeczy jak amortyzator to zbrodnia, podobnie jak e-bike @thedestroyerofeels: Plusik za mema, choć dla mnie gravele są zajefajne z wyglądu i tyle, bo jako taki rower i na asfalt i do lasu to imo cross lepszy, bo tańszy i wygodniejszy. No chyba że ktoś po prostu cały czas popylał na szosie i baranek to must-have, to wtedy nawet gravela rozumiem
  • Odpowiedz
Mam trekkinga na ramie crossa (jedyne co go rózni od crossów tej samej marki to dynamo w piaście i bagażnik) i gravela. Do rekreacyjnego jeżdżenia wolę gravela, bo do 20-30 km/h rozpędza się jak szosa, co dla treka/crossa jest nieosiągalne ( ͡° ͜ʖ ͡°) Także bardzo przepraszam, że lubię mojego gravela i na nim jeździć, no ale tak wyszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@thedestroyerofeels: dużo nie jeździłem ale dla mnie szosa > gravel. Ewentualnie tani gravel, żeby nie był na szajskim napędzie 1x12 tylko przynajmniej 2x, reszta to prawie jeden pies ale wolę węższe opony bo szybkość a różnicy w terenie nie widzę żadnych, jednym i drugim się bez problemu da tylko to okropnie niewygodne. Osobiście to wolałbym mieć traila ht z napędem 2x10, widelcem 120mm z blokadą, i 2 komplety kół: jeden
  • Odpowiedz
@ZlodziejBilonownic: @ReeceWithouterpoon: wg mnie gravel to dobra opcja jak planujesz mieć tylko jeden rower. I po kilku testach najlepiej pod względem uniwesalnosci wypada mi gravel, z szeroką flarą, i oponami 50mm. Skubany jedzie tak samo szybko po asfalcie i szutrze (30kmh), po kamieniach wychodziło mi 24kmh. Przejechał też przez taki piach, gdzie byłem pewien, że będę musiał prowadzić. Schwalbe g one bite przeleciał po prostu po powierzchni. Muszę
  • Odpowiedz
@fimino: odpowiedź jednak brzmi - to zależy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

wg mnie zastosowania dwóch typów rowerów - gravel i cross jest w praktyce takie same, przy czym cross to bardziej "szosowa" wersja mtb, a gravel to bardziej "off-roadowa" wersja szosy

o ile na płaskim równym szutrze gravel może być spoko, dla mnie akurat "filigranowego" zawodnika obecność amora nawet z 60mm skoku ratuje dupsko, w szczególności
  • Odpowiedz
@lktr1: no wiadomo, ze w górach MTB jest lepsze, może poza jakimiś drogami pożarowymi etc. Nie wiem czy ktokolwiek to neguje, co najwyżej jest mowa o underbikinigu i ze to sprawia niektórym więcej frajdy na prostych szlakach, bo jest trudniej.

Ja proponuje zerknąć na zawody gravelowe, żeby zrozumieć do czego jest ten rower. Większość to ultramartony, jednodniowe maja 150-300km, a najkrótsze dystanse to ok 80km. Trasy po Kaszubach, Suwalszczyznie czy
  • Odpowiedz
@lktr1: Według mnie gravel to dość dobra opcja na wyprawy. Prędkościowo do 30km/h różnice nie są jakieś ogromne wiec się leci. Kilkanaście pozycji na kierownicy. Dodatkowo sporo zaczepów pod różne pierdoły. Możesz jechać wygodnie po asfalcie/mieście oraz wjechać w ujeby. Na Polskie drogi w Mazowieckim jest jak znalazł.
Wolniejszy od szosy ale ktoś kto kupuje gravela jednak nie liczy na ogromne prędkości.
Mniej wygodny od mtb ale za to szybszy
  • Odpowiedz