[KingaM]

#rower #wypadek Dzisiaj mój trzeci wypadek rowerowy w życiu. Jadę rozpędzona po ścieżce rowerowej, lekko ślisko bo po deszczu, ale pusto i stabilnie 40km/h, z drugiej strony gość też rozpędzony jedzie i między nas wjeżdża auto z nienacka skręca w naszą stronę totalnie z zaskoczenia, bez kierunkowskazu, ja jestem dalej on bliżej, on mając może pół sekundy na reakcję przytomnie kładzie rower żeby uniknac zderzenia, ja mając jakieś dwie sekundy zaczynam hamować ale czuję że zaraz się wewale w ten zajzajer, wyciągam ręce, nogi teżm chce kłaść ale może się uda, odstaecznie smyrnęłam tylko z gumiaka gościa hamującego na pasach przed tym pierwszym a ten gość myślał że to road rage, ten przewrócony wstał, otrzrpal się i zaczął mu albo mi klaskać typu brawo #!$%@? pięknie wyhamowałeś a oprócz tego ludzie

[tamian]

@KingaM: a oprócz tego ludzie?

[mowilemzewroce]

a tymczasem ludzie

@KingaM: (╯°□°）╯︵ ┻━┻

[fimino]

@KingaM: co kurde?