Aktywne Wpisy
PorzeczkowySok +46
Mirkował kiedyś z nami chłopak chory na raka, spędził 2/3 z 15-letniego życia w szpitalu, bo rak nie chciał odpuścić i wracał.
Założył tu konto pod koniec maja, będąc na oddziale onkologicznym, szukał chyba kogoś do rozmowy, pisał, że czuje się samotny i że go bardzo boli, przez samą chorobę, pęcherz, brzuch i inne, ale płakał też jak piguła przez godzinę nie potrafiła trafić mu w żyłę przy pobieraniu krwi.
Z kolejnymi wpisami widać,
Założył tu konto pod koniec maja, będąc na oddziale onkologicznym, szukał chyba kogoś do rozmowy, pisał, że czuje się samotny i że go bardzo boli, przez samą chorobę, pęcherz, brzuch i inne, ale płakał też jak piguła przez godzinę nie potrafiła trafić mu w żyłę przy pobieraniu krwi.
Z kolejnymi wpisami widać,
splinter96 +167
Wg statystyk wykopu @WielkiNos założyła konto 2 lata i 8 miesięcy temu, w tym czasie miała 25000 akcji, z czego około 21500 to wpisy/komentarze. Średnio więc zamieszcza tu około 22 wpisy/komentarze dziennie.
Dlaczego @WielkiNos tak dużo czasu spędza na śmieszkowym portalu (plus na stronach, z których bierze swój content) zamiast zająć się rodzeniem dzieci i ogarnianiem rodziny? ¯\(ツ)/¯
#heheszki #bekaztwitterowychjulek #bekazwykopowychjulek #p0lka
Dlaczego @WielkiNos tak dużo czasu spędza na śmieszkowym portalu (plus na stronach, z których bierze swój content) zamiast zająć się rodzeniem dzieci i ogarnianiem rodziny? ¯\(ツ)/¯
#heheszki #bekaztwitterowychjulek #bekazwykopowychjulek #p0lka
#rosja #ukraina #wojna #russiahateclub
@apaczessi: podobno wręcz przeciwnie, jak był pijany to dostawał jakiejś furii i leciał goły z pistoletami przed siebie. Jeżeli to nie kolejna plotka a prawda to nie wiem jakim on cudem tyle lat przeżył.
Najlepszy w tej historii jest motyw "sprawcy". Partyzanci UPA widząc, że ani nie uciekną ani nie wygrają często poddawali się. Rzekomo nasi podczas kolejnej walki z UPA wzięli do niewoli
@Gunslinger: Przecież w PRLu komuna musiała mieć swoich bohaterów... ale takowych nie było, bo o faktycznych mówić nie można było albo robiono z nich bandytów, tak też robiono z niego bohatera na siłę.
Dziadek miał farta, bo już po około 3 miesiącach wygrał jakieś zawody w strzelaniu do celu i dowódca przeniósł go do pracy na powierzchni, gdzie został do końca. Ci co nie mieli tyle szczęścia i musieli spędzić