Aktywne Wpisy
mirko_anonim +7
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Uwielbiam tych bajkopisarzy #programista15k.
Twierdzą że zarabiają po 30k, a jak ich zapytasz o podróże, to okazuje się, że najdalej byli u ciotki na Śląsku xd
Tak się składa, że pracuje w dobrym it i mogę powiedzieć, że zagraniczne wakacje dwa razy w roku to raczej norma.
Najczęstsze kierunki to Włochy, Portugalia,hiszpania, a dalej to Chiny, Japonia i Ameryka.
Nie liczę kilkudniowych krajowych wypadów, bo weekend w spa
Uwielbiam tych bajkopisarzy #programista15k.
Twierdzą że zarabiają po 30k, a jak ich zapytasz o podróże, to okazuje się, że najdalej byli u ciotki na Śląsku xd
Tak się składa, że pracuje w dobrym it i mogę powiedzieć, że zagraniczne wakacje dwa razy w roku to raczej norma.
Najczęstsze kierunki to Włochy, Portugalia,hiszpania, a dalej to Chiny, Japonia i Ameryka.
Nie liczę kilkudniowych krajowych wypadów, bo weekend w spa
InnyWymiar90 +39
Na nocnej nikt nie zauważy
Hejka, zwracam się do Was z prośbą o pomoc w wybraniu drogi życiowej. Generalnie mam 21 lat, jestem po szkole średniej o profilu informatycznym i obecnie pracuję jako sprzedawca. Niestety moje plany związane z dalszą edukacją nie wypaliły i na chwilę obecną nie robię nic poza pracą.
Klasycznie, planem na życie było programowanie, ale miałem swoje dwa podejścia - najpierw z #python, później z #frontend. Python był spoko generalnie, postępy w nauce i robieniu coraz to fajniejszych i przydatniejszych dla mnie rzeczy sprawiały mi sporą radochę. Ciężko powiedzieć w sumie dlaczego go porzuciłem, kojarzę jedynie, że mocno mnie zniechęcił ktoś, kto mi powiedział, że zawodowo to Python nadaje się tylko do AI/BD/ML, czyli tematy, które mnie niezbyt interesują. Najlepiej bawiłem się robią skrypty automatyzujące jakieś zadania oraz jakieś prostsze stronki we Flasku. Jakiś czas później podjąłem próbę swoich sił we froncie, wiadomo częściowo zachęcony niższym progiem wejścia i faktem, że efekty pracy są od razu widoczne. No i sam JS był też dla mnie jakiś taki czytelniejszy od Pythona. Z FE przyjaźń trwała trochę dłużej, jakieś umiejętności już tam miałem (i w pewnym sensie mam), ale jakiś czas temu poddałem się. Może mi to całkiem wychodziło, ale sama praca nawet z głupim CSS mega mnie frustrowała i cała przyjemność z zabawy gdzieś znikała. Nie jest to coś, co mógłbym robić całymi dniami. Nie wiem, FE albo ogólnie programowanie nie jest dla mnie po prostu.
Ogólnie lubię zajmować się sporządzaniem dokumentacji, automatyzacją i optymalizacją (chyba można tak to nazwać) swojej pracy, nie straszny mi też Excel (i mam na myśli bardziej zaawansowane rzeczy niż tworzenie tabeli). Takie wnioski wysnułem patrząc na to co kiedyś lubiłem robić i co lubię robić w swojej pracy (jako, że coś tam ogarniam to zawsze ja mam się takimi pierdołami zajmować u nas). Wiadomo, te rzeczy, które robię w robocie to pikuś, ale powiedzmy, że sprawia mi to po prostu przyjemność.
Przechodząc w końcu do konkretów, szukam kierunku, gdzie przydałyby mi się te "zainteresowania". Nie nastawiam się na gigantyczne zarobki, po prostu chciałbym znaleźć pracę w lepszych warunkach i z możliwościami jakiegoś rozwoju, a nie 12h dziennie na nogach za marne pieniądze i z presją na wyniki. Przychodzi Wam do głowy coś takiego?
Z góry dzięki za pomoc. :-)
#praca #pracbaza #naukaprogramowania #programowanie
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #632b78519a4a773345e64bfd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: wybierz drogę Buddy, która prowadzi do oświecenia i wyzbycia się cierpienia. Pozdrawiam.
W sumie to nawet piszę poważnie.
Z Pythonem, Excelem i VBA w jakimś banku znajdziesz robotę tak mi się wydaje. A jak Pythona obudujesz jakimiś frameworkami (aktualnie w modzie jest Django, Flask etc.) to jako backendowiec też znajdziesz robotę.
Powodzenia!