Wpis z mikrobloga

Ehhh, szkoda, ze nie umiem w kąkuter... Jak bym był takim Gutmanem, w ostatecznosci jakims kozakiem w CIA, to bym dzis kazal stworzyć deepfake i zrobil "wyciek" filmu z przemowieniem putina, które w ostatniej chwili "zostało zdjęte z transmisji". Na tym fejku putin by sie złamał i okazal (oczywiscie subtelnie, nie jak w ruskiej propagandzie) slabosc. W stylu glos by mu sie zaczął łamać albo cos w tym stylu, Ewentualnie doszlo by u niego do wybuchu agresji w ktorym wykrzyczal by cos czego nie powinien. Albo po prpstu zrobilbym putina oglaszajacego mobilizacje i koniecznosc pelnego zaangazowania, bo idą trudne czasy itp.

Kurde, ale to by moglo mindfuck ruskom zrobic, szczegolnie tym siedzącym gdzies tam na froncie i zastanawiajacym soe gdzie jest wsparcie.

Wiem, rozmarzylem sie.
#ukraina #rosja #putin #fiutin #urojenialechitoidalne
mazaken - Ehhh, szkoda, ze nie umiem w kąkuter... Jak bym był takim Gutmanem, w ostat...

źródło: comment_1663711279ww5Mt3Mc9iqAfIQ68E1eKZ.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
@MisterMiyagi: nie znam sie na tym, ale zakladam, ze kazda dezorganizacja, sianie niepewnosci i strachu powoduje #!$%@? duze problemy. Ktos by potem mowil, ze serio putin stracil nerwy na tym nagraniu, wiec musieli 3 godziny pozniej nagrac "wlasciwe", wiec jakis tam maly procent ludzi by uwierzyl ze psychicznie chlop sie konczy. Kto inny by sie przestraszyl mobilizacji. Chaos zawsze jest dobry.
  • Odpowiedz