Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#pracbaza #spawanie
Będzie trochę długie ale nie mam się komu wyżalić ani też poradzić bo o poradę będę Was prosił.

Pracuje jako spawacz około 4 lata w jednej firmie. Szybko okazalo się, że bardzo dobrze mi to idzie, co więcej bardzo to lubię. Chciałem się uczyć, pytałem starszych spawaczy, brałem od nich różne rzeczy do spawania. Szybko okazało się, że moje spoiny są jednymi z najbardziej estetycznych i wytrzymałych na całej naszej spawalni (około 40 spawaczy ze stażem pracy po 10-30 lat).
Po dwóch latach pracy doszło do tego że spawalem kilka bardzo odpowiedzialnych tematów jak na tą firme. Mianowicie zbiorniki, które miały być szczelne oraz różne elementy, które musiały być pospawane konkretnie gdyż jako całość pracują w ekstremalnie trudnych warunkach.
Z szefem szło się dogadać. Dostałem podwyżkę i bardzo szybko stawka dogoniłem "czołówkę" spawaczy (26zl brutto XD). Top stawka wynosi 28.
W firmie doszło do jakiegoś przewrotu. W przeciągu dwóch miesięcy z pracy odeszło 6 spawaczy.
W całej firmie spawaczy, którzy podejmą się każdego zadania jest 5 - w tym ja. Reszta to takie zapachaj dziury do spawania "drobnicy".
Wśród tych którzy się zwolnili był gość, który robił najbardziej odpowiedzialne elementy. Rzeczy które miały być szczelne i dobrze zrobione. W przypadku gdyby coś się urwało - mogłoby narobić szkód czy nawet zagrozić czyjemuś życiu lub zdrowiu.
Oczywiście jego obowiązki miałem otrzymać ja. Majstrowie i dyrektor tak stwierdzili. Oczywiście upomniałem się o podwyżkę (2zl XD) co daje jakieś 250zl(?chyba) więcej na podstawie 8h/5dni.
Długo mnie zwodzili aż doszli do wniosku, że muszę najpierw pokazać czy podołam zadaniu. Nagroda za samą próbę miała być większa premia.
Spoko, zgodziłem się. Jak się okazało poszło mi bardzo dobrze, żadnych zastrzeżeń do mojej pracy.
Nalegali na dalsze wykonywanie tych poważnych zadań jednak ja powiedziałem, że czekam na podwyżkę i premię. Na koniec miesiąca premii nie było. Podwyżki zresztą też. Kryzys jest, ciężkie czasy a ty jesteś za młody i starsi się wkurzą jak dowiedzą się że masz więcej.
I teraz codziennie mam najazdy dyrektorstwa że mam robić co mi każą a nie wymyślać sobie podwyżki. Mam płacone za spawanie i mam robić to co mi każą. (Każde stanowisko spawalnicze w firmie ma swój zakres obowiązków i każdy spawacz się ich trzyma, tylko mnie tak ganiają).
Ja się nie uginam. Robię tylko to co obowiązuje na moim stanowisku. Za każdym razem tłumaczę że najpierw kasa i nie będzie problemu.
Męczy mnie to strasznie psychicznie. Co robić? Prace ciężko zmienić bo to strasznie trudny rejon.

Strasznie długie ale nie mam się komu wyżalić a tak to chociaż trochę mi lżej xD.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63277400ca83b03f267546cf
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 24
@AnonimoweMirkoWyznania: przecież jesteś właśnie dymany i z tego co piszesz to chyba ci się to podoba albo nie jesteś tego świadomy
Jak idziesz po podwyżkę po zwiekszonym zakresie pracy to nie wołasz 2zl więcej. Masz 26zl to wołaj 40zł/h
Szanuj się!
Jak nie będą chcieli podnieś to szukaj innej pracy. Gdy już znajdziesz i przyjdziesz z wypowiedzeniem to wzadnym wypadku nie bierz oferty starego pracodawcy. Czas na negocjacje już minął.
@AnonimoweMirkoWyznania jeśli masz jakąś poduszkę finansową, szukaj jednak pracy i to tak jak podpowiadają za granicą - serio z doświadczeniem nie będziesz mieć większych problemów żeby coś znaleźć z kwaterą.

Jeśli masz oporu czy w ogóle szukać za granicą pomyśl w ten sposób: zarabiając tutaj vs za granicą każdy twój polski przepracowany rok, to tam prawdopodobnie 3-4 miesiące. Po jakimś czasie różnica będzie jeszcze wieksza.

Serio dojdzie do tego, że będzie Ci
@bkwas jak się uczyć spawania, to najlepiej masówka w pracy. Jak na swój koszt, to cienkie blaszki (bo tanie i trudniejsze od grubych) i ogień.

@PurpleHaze wyrobienie certyfikatu to żaden problem. W praktyce może być tak, że oficjalnie spawa jeden, a nieoficjalnie wszyscy mogą spawać, a w papierach jeden pracuje jak 10.
OP: @Silikon
Przygotowałem już sobie wypowiedzenie. Na takie podwyżki nawet nie ma co liczyć. Dla nich 28 to sufit. Rozglądałem się w ubiegłym tygodniu za praca. Nawet byłem w 2 miejscach na "dniu próbnym". I w dwóch miejscach byli ze mnie zadowoleni. Gdy dochodziło do negocjacji to udlao mi się wynegocjować nawet 3zl więcej niż do tej pory mam. Jednak ta robotę mam pod nosem i nie wydaje praktycznie nic na