Wpis z mikrobloga

@John_Edgar_Hoover: Zależy z jakiego poziomu startujesz i na jaki chcesz wejść.
Odpowiedź standardowa to: nie.
Ale w praktyce jeśli to sobie poukładasz odpowiednio w głowie i załapiesz rytm kroków (no nie jest szczególnie trudny), to wychodac na parkiet 'na sucho' na pewno duzo szybciej i duzo łatwiej załapiesz jak tańczyć.
To taniec użytkowy, tam ruch w figurach jest dość naturalny.
@venomik: w przyszlym roku spodziewam sie, ze zostane poproszony o bycie swiadkiem na weselu. Jakoze swiadek jest na swieczniku to zwyczajnie powinien umiec tanczyc ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przez cale zycie raczej podpieralem sciane, a na parkiecie czulem sie jak slon w porcelanie to wolę zawczasu sie za to zabrać ;)

Niestety nie wiem jaki to bylby poziom, ale zakladam ze od zera. Nie znam figur, tych
@John_Edgar_Hoover: No widzisz, trzeba było od tego zacząć.

Jest wrzesień, więc zakładam, że masz minimum pół roku (dlaczego mówisz o trzech miesiącach?). Mówimy o tańcu użytkowym, disco fox, itp. - zwał jak zwał. Jeśli się postarasz do ten czas spokojnie wystarczy aby czuć się wystarczająco komfortowo na parkiecie. Zapewne i sporo wcześniej.
Idź na kurs, koniecznie na taki, gdzie są zmiany partnerek podczas zajęć. Układaj sobie wszystko w głowie między zajęciami,
@eatmydust: jestem z Krakowa ;)
@venomik: szkola, do ktorej zalinkowalem, oferuje kurs podstawowy w 3 miesiace, stad mowilem o 3 miesiacach ;) zastanawialem sie czy to wystarczy czy dopiero po pol roku bedzie ok. Dzieki za porade.

Uwazam, ze taniec jest przydatna umiejetnoscia, chocby dlatego ze laski lubia tanczyc z tymi, ktorzy ogarniaja. Sam tez czulem, ze w jakis sposob to mnie odpreza. Niestety z natury latwo sie zniechecam, a
@John_Edgar_Hoover: Zalezy jakiego poziomu oczekujesz po 3 miesiącach. Jak odpowiednio do tego podejdziesz to powinno wystarczyć aby sobie na luzie potańczyć trochę. Wiadomo, królem parkietu nie będziesz, wiele innych osób bedzie lepiej wyglądało, zwlaszcza że często na weselach są pary, co chodza na jakieś salsy i to bedzie widać.

Niestety z natury latwo sie zniechecam, a mam doswiadczenie z kursu sprzed kilku lat, ze te wszystkie figury mi soe mieszaly (tyle
@venomik: hej, a masz jakies porady jak odnalezc poczucie rytmu? Czy moze to kwestia praktyki? Nigdy nie potrafilem wyczaic czy dana piosenke tanczy sie pod czacze, salse czy discofoxa. Chyba tylko walc tozpoznawalem :D

PS zapisalem sie na kurs, zaczynam od listopada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@John_Edgar_Hoover: Ok :)
Ok, to teraz rozróżnijmy dwie kwestie - poczucie rytmu w muzyce oraz poczucie rytmu już w tańcu.
Absolutnie zdecydowana większość piosenek i tańców popularnych ma rozliczenie 4/4. Czyli masz takt, który składa się z 4 uderzeń, przez co jest rozliczany RAZ, dwa, trzy, cztery, RAZ, dwa trzy cztery. I tak w kółko. Podkreśliłem RAZ, ponieważ zwykle to tam właśnie uderzenie instrumentów, często perkusji, podkreśla, że to jest początek