Aktywne Wpisy
mirko_anonim +1
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Poznałem fajna dziewczynę na #tinder z innego miasta, ja 35, ona 33 w trakcie rozwodu, lekarka internista, biega w maratonach. I wykopki, powiedzcie mi, coś jest ze mną nie tak i może przesadzam czy co? #rozowepaski #zwiazki #rozwod
Pierwsza randka zabrałem ją na drinki. Gadka szmadka, ona się rozwodzi, chodzi do psychologa od 7 lat,mieszka sama z psem. Rozwodzi się bez winy pomimo że mąż (fizjoterapeuta) ją zdradził, dzielą
Poznałem fajna dziewczynę na #tinder z innego miasta, ja 35, ona 33 w trakcie rozwodu, lekarka internista, biega w maratonach. I wykopki, powiedzcie mi, coś jest ze mną nie tak i może przesadzam czy co? #rozowepaski #zwiazki #rozwod
Pierwsza randka zabrałem ją na drinki. Gadka szmadka, ona się rozwodzi, chodzi do psychologa od 7 lat,mieszka sama z psem. Rozwodzi się bez winy pomimo że mąż (fizjoterapeuta) ją zdradził, dzielą
czechu92 +14
Moja pierwsza nocka z wykopem. Wiem tylko że mam nie tagować. Co wy tu zwykle robicie na nocnej?
Sprawa wygląda tak: Jak mam jakiś problem, to jak komuś o tym opowiem, to jakoś człowiek czuje się lepiej. Jak mam jakiś problem w pracy, to czasem opowiadam o tym Żonie. Problem w tym, że opowiadanie Żonie to czasem (powiedzmy w 30% przypadków) przynosi całkowicie odwrotny skutek, mianowicie jak opowiadam jej co mi się przydarzyło, albo co mi ktoś powiedział, to nie zdążę nawet skończyć i już słyszę "trzeba było mu powiedzieć tak i siak, zrobić to i tamto". No i zamiast być wysłuchanym, to a) jest mi przerywane b) udzielane są bezużyteczne rady, bo oczywiście każdy mądry po fakcie c)muszę odejść od tematu o którym chcę rozmawiać i angażuję się w to co mówi Żona d) niejednokrotnie jest od razu krytykowane co zrobiłem, nim nawet zdążę opowiedzieć całość
Po "wygadaniu się" jestem bardziej sfrustrowany niż przed wygadaniem się, niejednokrotnie prowadzi to do kłótni z Żoną. Prośby z mojej strony o tym jak chciałbym żeby przebiegała nasza rozmowa nic nie dają.
Dlatego przyszła mi do głowy inna myśl- chciałbym przestać mieć potrzebę wygadania się komuś, po prostu. Chciałbym wyzbyć z siebie i z głowy tę frustrację spowodowaną codziennymi sytuacjami, o których czasami chcę opowiedzieć Żonie (tłumienie w sobie jest jeszcze gorsze). Jak sobie poradzić z takimi sytuacjami, które w głowie się kotłują i żeby przestać o nich myśleć, w efekcie czego nie będzie tej potrzeby wygadania się komuś. Żonę bardzo kocham, przekreślenie związku nie wchodzi w grę z tego jednego powodu.
#zwiazki #psychologia
przestań pisać o niej Żona, to jest tylko żona
nie jest dobrym słuchaczem, jak chcesz się wygadać to napisz na wykopie, może jedni się zachowają i odpowiedzą jak żona, ale może ktoś wykaże się większą empatią
Proponuję robić jej tak samo przy każdej okazji i jak będzie się burzyć, to powiedzieć że ona tak Ci robi.
Jeśli to nie pomoże i złapie focha, to nic jej nie mów. Wygadaj się komuś innemu.
@rzezbiarka: ale po co tak jakimiś ogródkami, podstępami, nieszczerze?
jest masa takich facetów którzy bardzo pragmatycznie reagują na czyjeś wyżalanie się - dając rady. I żona takiego faceta powinna eskalować konflikt żeby właściwie co?
no po prostu jej mąż ma prosty inżynierski łeb i ona idzie ponarzekać do koleżanek
tutaj jest
ok Oski