Wpis z mikrobloga

@skalar_neonka: Nie panikuj. Jeszcze żyję a ze 2 lata temu musnąłem lakier na jakimś osiedlu pod lekarzem-specjalistą. Karteczka - cisza. Po tygodniu dzwoni jakiś emeryt-społecznik, że fajnie zrobiłem, ale ten gość to tak w ogóle nie powinien parkować; to może on karteczkę usunie. Weź pan nie kombinuj mówiłem - i do dzisiaj cisza.