Wpis z mikrobloga

@fromasz56: No ale taka prawda :D jak zaczynałem z 12 lat temu, to jeszcze były wszędzie taryfy w stylu 2 kartki A4 i człowiek z głowy mówił tu i tu najtaniej :D Ale to pisanie polis ręcznie to był dramat, szczególnie w sezonie rolnym :D
(agenci z większych miast nie zrozumieją XD )
  • Odpowiedz
@Vincenzo: No widzisz a jednak nadal tysiące ludzi się z tego utrzymuje.
Duża część ludzi nie chce się bawić w kalkulatory online gdzie przeorają Twoje dane osobowe w 6 różnych kierunkach i sprzedadzą wszędzie gdzie się da, inni kupują coś więcej niż samo OC na auto i wolą wiedzieć co ubezpieczają i na jakich warunkach bez czytania OWU, a jeszcze inni wolą mieć tą pewność że jak będą potrzebować pomocy
  • Odpowiedz
ktoś jeszcze dzisiaj potrzebuje kogoś takiego jak agent ubezpieczeniowy?


@Vincenzo: Każdy kto kupuje polisę aby się ubezpieczyć a nie taki który kupuje polisę dla polisy
  • Odpowiedz
@Vincenzo: 99% ludzie nie czyta OWU, a z pozostałego 1% którzy próbują czytać 80% ich nie zrozumie, tak są pisane te dokumenty.

Zdziwisz się, ale 90% klientów nie czyta co podpisuje (w sensie polisy), na siłę czasami pokazuję podstawowe informacje.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Neneszo: w czym niby agent ubezpieczeniowy jest lepszy od internetowej porównywarki? Przecież jak mi zależy na ubezpieczeniu to wolę sobie sam porównać jeden do jednego warunki ubezpieczenia, koszty, wyłączenia itp. Czemu mam wierzyć na pośrednikowi na gębę?

@sayanek: to jest niebywałe, bo suma summarum liczy się to co w OWU na piśmie, a nie to co wytłumaczone (i pewnie na opak przez klienta zrozumiane).
Agent nie pomoże jak
  • Odpowiedz
liczy się to co w OWU na piśmie


@Vincenzo: Przecież w OWU są tak napisane że agenci czasem muszą wysyłać zapytania czy za coś będzie odpowiedzialność czy nie, a Ty mi mówisz że przeczytasz wyłączenia i wszystko wiesz :D ?
Żeby takie OWU dobrze zrozumieć musisz z 10 razy przeczytać i zastanawiać się co autor miał na myśli.

Taki przykład, bierzmy na to, ubezpieczenie mieszkania od ryzyk nazwanych, więcej wyłączeń masz w ,,słowniczku pojęć" niż w paragrafie z wyłączeniami :) np. to że ty pod pojęciem wiatr rozumiesz wiatr, to nie znaczy że tak jest, bo w słowniczku masz np że wiatr jest wiatrem tylko jeśli przekracza np 15 m/s (potwierdzone przez
  • Odpowiedz
w czym niby agent ubezpieczeniowy jest lepszy od internetowej porównywarki


@Vincenzo: Po pierwsze w internetowych porównywarkach jest może 30% tego to może zaoferować Ci agent. Po drugie porównywarka nie załatwi ewentualnej zniżki , a po trzecie nie każdy jest alfą i omegą ja Ty który wszystko co napisane zrozumie i przyjmie do wiadomości. Wiele rzeczy jest tak napisane że co drugi zwykły kowalski nie wie o co chodzi

Agent nie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Neneszo: jaki przykład? Przecież właśnie piszę, że wypowiadacie się nieobiektywnie z racji wykonywanego zawodu. Nie ma tu przykładu obiektywnej wypowiedzi.
  • Odpowiedz