Wpis z mikrobloga

#tinder #randki
1. Założyłem konto z numerem telefonu.
2. Zażądali adres email, to im podałem.
3. Email nie przyszedł, ale się zalogowałem.
4. Kupiłem premkę za 140.
5. Patrzę, email nie aktywowany, może coś im się nie podoba, więc podałem inny mail.
6. Link aktywacyjny przyszedł, kliknąłem i... nie aktywowało nowego maila (na gmail).
7. Ok. 20 prób, różne maile itp. Cały czas mail nie aktywny.
8. Support, banda patałachów, nic nie może pomóc. Piszą templaty nie na temat, piszą że nie mogą aktywować maila i że nie mogą pomóc.
9. Wylogowało mnie, nie mogę się zalogować, pary przepadły, premka przepadła.
10. Zażądałem refunda, cofnąłem zgodę na GDPR i jutro do banku po chargeback.

Technicznie jak i support Tinder to takie gówno, że masarka.
Dla was wniosek NIGDY nie zakładajcie konto zaczynając on nr tel. Najpierw mail.
  • 4
  • Odpowiedz
  • 0
@Iavolenus jak chcesz zwrot kasy to wystarczy ze zlozysz wniosek o zwrot produktu ktory kupiles przez internet ( ͡º ͜ʖ͡º) masz czas do tygodnia albo dwoch albo do 10 dni (nie pamiętam) na odstąpienie od umowy w przypadku wszystkiego kupowanego przez internet w tym kraju. I nie nie obchodzi cię co ci odpiszą. Oni mają to spełnić bo to jest prawo konsumenta na terenie Polski. Jak dobrze
  • Odpowiedz
@Iavolenus potwierdzam, że ich support jest poniżej poziomu dna. Jeżeli napotkasz problem, możesz liczyć co najwyżej na generyczne formułki albo odpowiedzi nie na temat. O ile w ogóle dostaniesz odpowiedź.
  • Odpowiedz