Wpis z mikrobloga

Łysy pan z Sanoka na końcu filmu pokazuje ładną analizę czasową tego co #!$%@?ła dyrekcja a i wnioski ciekawe: #!$%@? wczorajszego wyścigu to niekompetencja oraz strach dyrekcji.
Źle przeszkolona załoga, opieszałe decyzje i na końcu pierwsza wygrana Astona Martina w historii F1
I strach o posadę dyrekcji, która nie chcąc popełnić regulaminowych błędów działa wolniej niż PKP.
Kto wywołał ten strach? No Mercedes swoimi naciskami i lobbingiem, w końcu mamy to czego chcieli "fani" czyli kończenia wyścigów za SC, coś czego zabrakło w Abu Dhabi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I zasadne pytanie z mojej strony: czy wywalenie Masiego cokolwiek zmieniło? Tamten wybiórczo trzymał się przepisów przez co Verstappen wygrał wyścig - źle.
Teraz dyrekcja trzymała się ściśle przepisów przez co Verstappen wygrał wyścig - źle
O reszcie ogarniania tego folwarku to nawet trudno mówić, bo prawdę mówiąc ja nie widzę większych różnic w tamtym czy w tym roku, ilość kluczowych i kontrowersyjnych decyzji jest mniejsza bo i mniejsza jest ilość kontrowersyjnych sytuacji, ale dalej jak gdzieś można spieprzyć to jest to spieprzone i trudno mi wskazać choć jeden element w którym działa to lepiej niż działało, skoro oni przez 4 godziny nie mogli ustalić kto z jakiej pozycji startuje a o to, czy wyegzekwowali od Hamiltona jazdę bez kolczyków o co tak mocno się rzucali przed kilkoma miesiącami to nawet nie będę pytał.

A wracając do analizy z filmu, to jak na tacy widać, że było wystarczająco czasu, żeby pozbierać to auto i wznowić wyścig i że nie było konieczności wprowadzania czerwonej flagi, która i tak byłaby nieuzasadniona w tych warunkach.

#f1
  • 2
@Tasde: Makaroniarze serio myślą, że w następnym sezonie będzie lepiej? Że Grande Strategia po prostu zniknie? Że największe pajace się ogarną? Naiwni ludzie. W tym sezonie chociaż mają mocny samochód i to ich mocno ratuje, jeśli konstrukcja na 2023 nie będzie tak konkurencyjna to nie będzie już tak miło. Nawiązuję do La Gazzetty