Pewien rycerz budujący tutaj zamek założył się z diabłem borutą, że zbuduje zamek bez użycia siekiery. Zamek wzniesiono zgodnie z planem bez użycia tego narzędzia, ale umowa nie była dokładna. Kiedy zamek został ukończony przyszedł diabeł i oznajmił rycerzowi, iż zakład przegrał. Rycerz wielce zdziwiony pyta się diabła, jakim to cudem przegrał, a diabeł wielce ucieszony woła jednego z chłopów pracujących przy budowie do siebie, i każe mu się przedstawić. Chłop ku zdziwieniu rycerza mówi „Nazywam się Stefan Siekierka”. Rycerza niestety musiał pożegnać się ze swą duszą, którą to oddał diabłu. Od tego wydarzenia miejscowość w której znajduje się ten zamek zwie się Besiekiery.
Kontynuuj czytanie na https://turystyka-niecodzienna.pl/zamek-w-besiekierach/
Wpadnij na Fb https://www.facebook.com/Turystyka-Niecodzienna-103307068743859
Zapraszam do obserwowania tagu #turystykaniecodzienna
#fotografia #podroze #zwiedzajzwykopem #zamki #historia #gruparatowaniapoziomu #ciekawemiejsca #blog #tworczoscwlasna #wielkopolska #turystyka #legenda