Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MatthewV3: ekstra :D
Mikro protip ode mnie, bo dobrze Ci zycze, mimo ze sie nie znamy: trzymaj sie tego typa terapeuty, a jak cos Ci w nim nie bedzie pasowac to to tez jest czesc terapii i wtedy sie przychodzi do terapeuty i mu o tym mowi i mozecie to przepracowac.
Przyklad: #!$%@? mnie moja terapeutka, bo czuje, ze mnie nie slucha, i czuje, ze siedzi tam tylko dlatego ze to
@MatthewV3 nie wiem czy dwie takie terapię na raz są ok i czy to ma sens, ale na pewno zwracaj uwagę na to co się dzieje na grupowej, bo jeśli grupa jest źle stworzona to ktoś na grupie stanie się czarna owca nie z własnej winy i często terapeuci nie pomagają takim osobom na terapii by nikogo nie faworyzować ani nie zaostrzać konfliktu... jeśli Ty staniesz się ta czarna owca to albo
@TrzyGwiazdkiNaPagonie grupa jest taka jak piszesz jeśli terapeuta dobrze dobierze grupę,w innym wypadku jedna osoba staje się czarna owca w grupie. Sama przeżyłam to, że inaczej wszystko widziałam na grupie I odczuwałam. Wtedy nie rozumiałam dlaczego tak jest, a bez poczucia że inni są do mnie podobni, mają podobne problemy terapia grupowa dalej nie może przeskoczyć i inni pójdą w kolejne etapy terapii. Kiedy jest zbyt duży rozjazd etapów między pacjentami w
@TrzyGwiazdkiNaPagonie zdziwiłbyś się. Czasem czyjeś zaburzenie czy miks zaburzeń sprawia zgrzyty i to raczej powinien terapeuta przed grupa ogarnąć, bo już w trakcie to dobro grupy jest ważniejsze niż dobro jednostki. Czyli czarna owca gdy się ją wydali z grupy lub sama odejdzie może rzucić nowe światło dla grupy I ich zachowań, ale to nic nie da tej odrzuconej jednostce bo już będzie poza grupa.