[Chodtok]

mieliście kiedyś takie rozkminy że jakieś diabełki widełki kociołki ze smołą i ogólnie katolickie wizje piekła są takie jakby hmmm niepotrzebnie skomplikowane?
i że wystarczyłoby po prostu coś takiego że zostaje sama świadomość?
w sensie coś jakby leżeć kompletnie sparaliżowanym i pozbawionym wszystkich zmysłów i jakiegokolwiek kontaktu z otoczeniem (ale mieć sprawny mózg i ww pełną świadomość) - nic tylko pustka i ciemność
tyle że przez wieczność na zawsze nieskończoność bez końca bez jakiejkolwiek nadziei bez niczego


jesteś tylko ty, twoje myśli (których w żaden sposób nie możesz wyłączyć) i wieczna ciemność a właściwie to wieczne NIC
już na zawsze nieodwołalnie bez niczego więcej kiedykolwiek

mn przeraża takie wyobrażanie i np jakieś ganianie się z diabełkami i taplanie w smole w towarzystwie innych potępionych dusz wygląda przy tym jak świetna rozrywka

#wiara #chrzescijanstwo #katolicyzm #filozofia #pytanie #kiciochpyta #gownowpis #przemyslenia #przemysleniazdupy #oswiadczeniezdupy #takaprawda

[K.....9]

@Chodtok: rzeczywiście przerażające. pomyśl o zespole zamknięcia.

[Chodtok]

hmmm no o tym mniej więcej mówię tylko bez żadnych powiek mrugania czy innego kontaktu z otoczeniem ani wgl żadnego otoczenia
tylko pustka
no i bez przerw na sen czy cokolwiek ani bez nadziei że w końcu zdechniesz za te kilkadziesiąt lat i koszmar się skończy
nie skończy się
ani za tysiąc ani za milion ani za miliard czy biliard czy pierdylion #!$%@?ów czy jakakolwiek inna dowolnie duża (ale jednak skończona)

[Alky]

@Chodtok: część teologów skłania się ku takiej interpretacji, zwłaszcza w kontekście ewolucji sumeryjsko-asyryjskiej otchłani/szeolu.

[kt13]

@Chodtok tak naprawdę to tak nie wygląda piekło w KK. Są święci którzy doświadczyli piekła ku przestrodze i jest to raczej opisywane jako męka i tortury ze świadomością że one nigdy się nie skończą, będą wieczne i nie ma żadnej nadziei. I o ile ciemność i wieczne nic też jest tortura to jednak odczuwanie bólu całe wieki też nie brzmi jak super rozrywka.

[rmweb]

@Chodtok: A co ze snami i wyobraźnią? Jeśli taka świadomość bezzmysłowa może myśleć, to dlaczego nie może sobie czegoś wyobrazić? Skoro myśli, to pewnie ma jakąś pamięć, więc może przechowywać w umyśle obrazy i tworzyć jakieś sekwencje, czyli może też śnić. Kiedy śnisz i widzisz we śnie drzewa, to nie ma żadnych sygnałów drzew ze świata zewnętrznego.