Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@marcelus: Celembrimbor jest inaczej ubrany, a Elrond ma po prostu strój podróżny, w którym przyszedł do Eregionu. Przecież nie podróżował z objuczonym koniem.
  • Odpowiedz
@marcelus: Ogólnie w tych "nowych" serialach kwestie podróży i odległości są z-----e po całości. W Wiedźminie było identycznie - postaci przemieszczały się pomiędzy odległymi lokacjami w mgnieniu oka. Już mogli dla uwiarygodnienia tej wyprawy dać w tle jakieś juczne konie i przebrać ich w inne ciuchy ale kto by się przejmował takimi szczegółami.
  • Odpowiedz
@marcelus: To jest piękne, że dwaj ważni przedstawiciele elfów po prostu sami z buta idą do królestwa krasnoludów jak do znajomka. Żadnej świty, żadnej obstawy, nikt nikogo nie zapowiada, po prostu tak sobie wpadniemy.
  • Odpowiedz
Ogólnie w tych "nowych" serialach kwestie podróży i odległości są z-----e po całości


@lipa13: ale jak Gandalf po urodzinach skoczył do biblioteki w Minas Tirith to już nikt nie pamięta
  • Odpowiedz