Wpis z mikrobloga

Pograłbym sobie w jakąś grę z elementami survivalu ale jestem dość słaby w określaniu sobie samemu celów - wolę mieć jakąś chociaż namiastkę questów (nawet bez rozbudowanej fabuły) niż pełen sandbox tylko z jakimś finalnym celem będącym końcem gry.
Co byście polecili? Myślałem najbardziej o fallout76 lub no mans sky bo niby po wielu patchach i latach developmentu obie są już grywalne. Dodatkowy plus że są w gejpasie.
Czy w no mans sky jest jakaś "normalna" walka czy raczej tylko chodzenie i zbieractwo z okazjonalnym banalnym starciem, którego praktycznie nie da się przegrać?
#gry
  • 14
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vateras131: subnautica. Świetnie prowadzona narracja, która nie daje stricte zadań idź tu idź tam, ale poprzez strzępki informacji zachęca do eksploracji i poszukiwania rozwiązania wielkiej zagadki katastrofy statku kosmicznego. No i oczywiście survival, cały czas martwienie się o żywność, wodę, energię i przedewszystkim tlen do nurkowania + budowanie baz, pojazdów i takie tam.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vateras131: hehe. Fabuła jest spoko, ale to jest tylko taki właśnie motor napędowy do tej eksploracji, historia ciekawa, ale i tak odkrywanie bogatości flory i fauny i formacji geologicznych daje największą satysfakcję. Świat jest artystycznie piękny, świetnie dobrana muzyka i dźwięk sprawiają często wrazenie przytłoczenia tymi masami wody nad Tobą.
@vateras131: Subnautica jak wyżej. (tylko jedynka, raczej nie to nowe Below Zero)
z tych co podałeś to już nawet f76 lepszy (i chyba masz tam na miesiąc premke za darmo - wystarczy) NMS jakim gównem było takim nadal jest (niepopularna opinia) - core gry to żart. Grałem w to jak sobie żebra połamałem i leżałem na lekach - wtedy się nadawało :)

Na gamepass masz jeszcze Grounded i State of Decay