Wpis z mikrobloga

Tag do czarnolistowania - #oceniajzcinkito

Lost in Random

Grafika/klimat - styl graficzny może się podobać, nie musi, mi osobiście podpasował, choć liczyłem bardziej na grę w stylu Alicji, a w sumie nie do końca to dostałem. Gra jest o wiele lżejsza, miejscami narracja jest prowadzona nawet lekko humorystycznie, ale zasadniczo i tak uznałbym to za lepszą stronę tej gry.

Fabuła - mega sztampowa i nudna, na początku starałem się jeszcze dialogi czytać, pod koniec już mi się po prostu nie chciało (mowa o dialogach z pobocznymi NPC, główny wątek do końca śledziłem, choć też mnie nie porwał). Pod tym kątem gra mnie nie wciągnęła w najmniejszym stopniu. Nie zawsze trzeba robić w grach rzeczy ambitne na siłę, ale uważam, że tutaj przesadzili w drugą stronę i poszli po linii najmniejszego oporu.

Gameplay - najciekawsza część gry, a zarazem najbardziej zmarnowany potencjał. Tyle się w grze mówi o losowości, a tak naprawdę praktycznie jej nie ma. Pomysł na grę uważam za bardzo ciekawy, budujemy talię, w trakcie walki losowo dobieramy karty, których użycie wymaga określonej liczby oczek, rzucamy kością i na podstawie wyniku możemy zagrać określoną liczbę kart. Sam pomysł mega ciekawy, ale realizacja taka sobie.

Do aktywnej talii wybieramy 15 kart (w całej grze są 34 typy kart, ale niektóre można mieć w kilku egzemplarzach), na ręce maksymalnie 5, więc na upartego wystarczy 3 razy przerzucić, żeby całą wybraną talię przetasować co moim zdaniem bardzo mocno obniża element losowości, szczególnie że niektóre karty w talii można mieć (i raczej się ma) nawet po 2-3 razy, niektóre są całkowicie bezużyteczne i przez większość gry i tak się korzysta zaledwie z kilkunastu.

W trakcie grania nawet się zastanawiałem, jak można było rozwiązać to lepiej i wydaje mi się, że już ciekawszym rozwiązaniem mogło być np. coś takiego, że możemy zbanować tylko kilka kart, a wszystkie pozostałe mogą się trafić, albo np. losujemy karty przed walką i możemy użyć wyłącznie danego zestawu w trakcie walki, rozwiązań znalazłoby się tutaj sporo. Wykorzystane rozwiązanie jest ponownie trochę drogą na łatwiznę i nie wymaga wielkiej pracy pod kątem balansu kart dla deweloperów. Coś jest bezużyteczne? Nie bierzesz na rękę i tyle. Coś jest OP? Bierzesz 2-3 kopie, z jednej strony powoduje, że gra jest przyjemna i grywalna, ale z drugiej sprawia, że jest dość powtarzalna i nudnawa i element losowości, o którym tyle w grze jest mowy nie ma większego znaczenia.

Zagadki na poziomie 10 latka, aż się czułem zażenowany, jak dostawałem trofki za rozwiązywanie ich.

Zasadniczo nie jest to gra zła, ale nie jest też dobra. Gameplay mimo wszystko oceniam na plus, bo pomysł był naprawdę fajny i chętnie bym zobaczył jakąś większą grze w podobnym klimacie. Platyna niedługa, można się wyrobić spokojnie w 10-15h.

Ocena końcowa - 5.5, czyli średnio ale delikatny plus za ciekawy pomysł na gameplay.

P.S. gra dostępna w EA Play, więc zarówno na PSie jak i na Xboxie można względnie tanio ograć i sprawdzić samemu.

#oceniajzcinkito #ps4 #ps5 #xbox #xboxseriesx #xboxone
Pobierz Cinkito - Tag do czarnolistowania - #oceniajzcinkito

Lost in Random

Grafika/kli...
źródło: comment_16619296598y5Ydz72DYTM0ob73wvake.jpg
  • 5
@m4rciniak: też lubię, ale właśnie oczekiwałem gry trochę mroczniejszej, bardziej poważnej, a tutaj w sumie pozycja jest dość lekka. Stylistyka na plus, ale trochę innego prowadzenia gry się spodziewałem