Wpis z mikrobloga

@gharman być może są, ale ciężko znaleźć. Może być jednak sposób żeby to obejść. We wtyczce USB A dwa środkowe piny są odpowiedzialne za przesył danych, więc możesz albo usunąć je z kabla od telefonu, albo zrobić sobie adapter z przedłużacza usb A, w którym je usuniesz. W przypadku opcji nr 2 będziesz mógł później używać dowolnych kabli. Nie wiem jak zareaguje samochód na takie coś, więc w razie czego eksperymentujesz na
@gharman: Miałem kiedyś kable z magnetyczna końcówka do ładowania. Wtykales taki mały dynks w telefon i kabel przystawia się tylko w pobliże żeby magnesy chwyciły. Jestem na 99% przekonany, że.tam były tylko linie zasilania.
Miałbyś bonus w postaci magnesu.
Tylko ostrożnie bo kiedyś moja żona rzuciła go na ziemię i trafiła w pobliże jakiegoś elementu torebki co miała koło nóg. Magnes chwycił metal, zrobił zwarcie i torebka zaczęła dymić. Ostatecznie samochód
@gharman: Pamiętam że kable micro usb, które były w zestawie z prawie każdym chińskim gadżetem nie miały opcji transferu danych jeśli nie był przeznaczony do łączenia z komputerem. Sprawdź czy nie masz już jakiegoś niepotrzebnego kabla. Można próbować poszukać na chińskich portalach albo lokalnym markecie chińskim. Jeśli na opakowaniu nie chwalą się zawrotnym transferem do 480 mb/s to możliwe że zaoszczędzili na pinach danych.