Wpis z mikrobloga

Zawsze tak miałam, że dotykanie waty, a w konkretnych warunkach nawet innych szeleszczących i suchych materiałów np. chusteczek higienicznych napawa mnie jakimś takim dziwnym wstrętem. Nawet wyobrażenie sobie trzymania waty w ręce i ten dźwięk, który wydaje przy rozrywaniu sprawia, że mam ciarki na plecach. Co ciekawe jak już pomoczę watę np. Zmywaczem do paznokci, to wydaje mi się dużo mniej paskudna. W sumie w pisaniu tego nie mam żadnego celu, zastanawiam się po prostu czy ktoś ma podobnie? Albo czy ktoś ma taki problem z jakimiś innymi materiałami?
#gownowpis #niewiemjaktootagowac
  • 5
@jamniczek_trailowy: Gryzienie folii aluminiowej. W zasadzie sama mysl o gryzieniu powoduje u mnie ciary. Z dotykowych to surowe mięso/białko jajka/kremy wszelkiego rodzaju. Nienawidzę uczucia zatłuszczonych dłoni. Muszę umyć bo zwariuję. Stopy w kremie mi nie przeszkadzają.

Problemy z integracją sensoryczną / nadwrażliwość dotykowa. Normalnie diagnozuje sie i prostuje w dzieciństwie, ale za mojego dzieciństwa nikt tego nie leczył.