Wpis z mikrobloga

@hpnd: jakby moje własne były to bym nie odbierał. Ale #!$%@? ze sklepu? Nawożone jakimś syfem, zbierane przez rolnika, który nie umył rąk po kiblu, wykładane w sklepie przez typa co podrapał się po jajach na przerwie i teraz wykłada pieczary. Nie, dziękuję. Umyję i obiorę
nie myje i nie obieram, jedynie ściągam nożykiem resztki torfu jeżeli jest. Pracowałam w restauracji i dostałam zjeby od szefa kuchni, powiedział, że pieczarek sie nie myje bo nabierają wody i robi się gąbczaste gówno.

Poddane obróbce cieplnej więc #!$%@?ć zarazki.

@mixererek ludzie, którzy kleją Ci kanapkę w macu, albo kobita co Ci mięso nakłada w mięsnym też mogą się po dupie/genitaliach drapać. Więcej brudu jest w Twoim zaplutym smartfonie, który nosisz
na Boga


@s0k1: za dużo modlenia, za mało oświecenia i wiedzy o świecie. Je się pieczarki i niektóre inne gatunki jak np. uszak bzowy albo enoki, shiitake. Jest trochę tego w kuchni azjatyckiej
Pooglądaj Łukasza Łuczaja jak interesują cię gatunki grzybów rosnące u nas
@hpnd: obieram. Czesto je smażę a jestem zbyt leniwy żeby je myć i suszyć bo i tak jakaś woda zostanie i wychodzi z tego gówno a nie smażone na złoto pieczarki
ludzie, którzy kleją Ci kanapkę w macu, albo kobita co Ci mięso nakłada w mięsnym też mogą się po dupie/genitaliach drapać.


@oficjalniemartwa: W jakiej zawszonej wiosce mieszkach że w mięsnym nie noszą rękawiczek. A smartfona dezynfekuje jak ręce kilka razy dziennie.