Aktywne Wpisy
kamil-tika +3
Breaking news:
Do tej pory niewiele bylo wiadomo o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobro. Jakies szczatkowe informacje byly podawane, ze niby chory ale wiekszosc brala to za fake newsa i ze Ziobro symuluje w celu unikniecia odpowiedzialnosci. Cos tam sie przewinelo przez media, ze niby ma raka ale to tez w sumie tak ooo rzucone bez zadnego potwierdzenia. No to teraz moge ja wam to potwierdzic. Mam info z pierwszej reki dopiero sie
Do tej pory niewiele bylo wiadomo o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobro. Jakies szczatkowe informacje byly podawane, ze niby chory ale wiekszosc brala to za fake newsa i ze Ziobro symuluje w celu unikniecia odpowiedzialnosci. Cos tam sie przewinelo przez media, ze niby ma raka ale to tez w sumie tak ooo rzucone bez zadnego potwierdzenia. No to teraz moge ja wam to potwierdzic. Mam info z pierwszej reki dopiero sie
Curtsy9561 +28
Mam dziwną "przypadłość" i nie wiem jak ją pokonać. Jestem ze swoją dziewczyną w związku od 8 miesięcy. Wszystko było generalnie ok. Seks co drugi dzień (przed zamieszkaniem), po zamieszkaniu razem nawet cześciej. Jakiś czas temu jednak pokłóciliśmy się. Poszło o to że zaczęła męczyć mnie że powinienem przytyć bo jestem za chudy. Ja wiem że jestem "szczypior" ale kurde, widziały gały co brały. Od momentu poznania jej nawet ważę ze 2-3kg więcej więc nie pogorszył się mój wygląd. Jakbym schudł w czasie trwania związku to bym jeszcze zrozumiał że ma pretensje ale wyglądam tak samo albo nawet trochę lepiej. Mniej więcej powiedziałem jej to samo co tu wyżej napisałem. Nie powiem, ale zabolało mnie to bardzo. Myślałem że podobam się jej wystarczająco i mnie akceptuje. Tym bardziej że jej też sporo brakuje do obiektywnego ideału a jednak akceptuję ją w 100% i w życiu nie powiedziałbym jej żeby coś zmieniała w sobie np. powiększyła sobie cycki czy schudła. Po tej kłótni coś we mnie pękło i postanowiłem że nie będę inicjował żadnego seksu. Zacząłem nawet spać w podkoszulku żeby nie razić jej po oczach swoją chudzizną. Miało być to taką formą focha (wiem wiem dziecinne a mi bliżej do 30tki niż 20tki) ale zauważyłem że ja naprawdę straciłem ochotę na seks z nią. Mimo że stara się inicjować zbliżenie to ja wykręcam się za każdym razem. Wcześniej wystarczyło żeby odkryła trochę ciała a ja już byłem napalony na nią. Teraz chodzi po mieszkaniu w majtkach a ja nie mam ochoty na nią tak jak kiedyś. Nie wiem o co chodzi i jak to naprawić. Tak jakby wstydzę się jej?, czuję się zawiedziony przez nią? Nie wiem jak to nazwać. Wykręcam się zmęczeniem (co jest poniekąd prawdą bo trenuje biegi długodystansowe 10km - takie moje hobby nawet z pewnymi sukcesami). Ale to na pewno nie jest przyczyną tej sytuacji bo libido mam wysokie. Często jak mijam na ulicy jakąś ładną dziewczynę to wyobraźnia zaczyna pracować i "hydraulika" też. Nie jestem na swoją różową obrażony. Normalnie gadamy w ciągu dnia, wychodzimy na miasto itd. Ale przy niej czuję się jak wykastrowany. Nie wiem co dalej robić i czy taki związek ma sens. Może przerwa 1-2 miesięczna by coś pomogła w tej sytuacji? Zależy mi na niej bo to mój pierwszy taki poważny związek.
#pytanie #zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6304fe6d4b667fab5f9fc4bc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Żeby nie musiała o siebie dbać
A jak ktos ma brak apetytu to do lekarza bo to normalne nie jest
@Kanarynka: yhy, na pewno chodzi jej o tłuszcz a nie mieśnie..
Natomiast taki celibat nie może trwać w nieskończoność, bo to, że Ty pościsz
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@Cecill: nie jest ci cieżko być taka hipokrytką?xD zrobiłaś to samo o co masz pretensje tylko w drugą strone
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua