Wpis z mikrobloga

@Manioza: żenować mnie może w sumie cokolwiek i ktokolwiek, a ja mam na myśli to uczucie jak twój kolega albo stary zrobią przypał. Albo w tym przypadku ktoś z klub, z którym sympatyzujesz.
Pewnie za bardzo się tutaj doszukuję i po prostu masz rację, ale czuję, że żenada nie opisuje tego co czułem jak ten pacan się tarzał przy tej piłce xD
@CzosenWan: Jedyny moment żenady dla Bruno wczoraj to symulka w polu karnym. Przy trzymaniu piłki i grze na czas zachował się jak każdy zawodnik w takiej sytuacji powinien sie zachować - to zachowanie z perspektywy United miało same zalety i było zupełnie zgodne z zasadami.