Aktywne Wpisy
open_or_die +2497
Moja wieś nie zawiodła xD
Na 330 mieszkańców tylko 1 osoba oddała głos na kandydata z listy KO i bylem to ja xD
#wybory
Na 330 mieszkańców tylko 1 osoba oddała głos na kandydata z listy KO i bylem to ja xD
#wybory
tobaccotobacco +1014
#wybory
Czapki z głów dla pracowni Ipsos, której exit poll niewiele się różni od obecnych wyników (piszę te słowa, gdy podliczonych zostało ponad 95% głosów). Dzięki ich rzetelnej robocie uniknęliśmy takiego festiwalu #!$%@?, jaki zafundowała Słowacji pracownia Focus raptem parę tygodni temu.
Czapki z głów dla pracowni Ipsos, której exit poll niewiele się różni od obecnych wyników (piszę te słowa, gdy podliczonych zostało ponad 95% głosów). Dzięki ich rzetelnej robocie uniknęliśmy takiego festiwalu #!$%@?, jaki zafundowała Słowacji pracownia Focus raptem parę tygodni temu.
Na wstępie tylko powiem, że trochę byłem zaskoczony ogólnym poruszeniem, specjalnie pisałem to rano w niedziele, bo wtedy mniej manipulantów politycznych siedzi na wykopie i sam wykop jest nudny. Tam już nie będę nic pisać, bo z reguły powtarzają się tylko rzeczy które już były dawno powiedziane.
Podsumowanie:
- znalazło się kilkunastu normalnych ludzi (może kilku dziesięciu), natomiast większość pokazała swoje ograniczenia i ból dupska
- na wstępie wgl nie ogarnęli o co chodziło w tym wpisie, skupili się na czymś co ich zabolało, niczym patus co triggeruje się na słowo typu frajer i chce kogoś pobić.
- poza tym to obrzydliwe dla mnie było zagranie do sprowadzenia mnie i mojego zachowania do tego, które istnieje w ich ograniczeniach. Większość ludzi chciała abym im coś udowodnił (nigdy za pewne nie zastanawiali się jak to działa, w sensie oni coś sobie ubzdurali i chcą abym sprostał ich ograniczonej perspektywie), bo nie zrozumieli czego dotyczy wpis i zabolało ich dupsko. Nie chodziło w nim o chwalenie się lepszością, a o to, że interakcja z innymi ludźmi oddala mnie od wewnętrznego założenia o neutralności, które chce i w miarę staram się stosować. Natomiast przez malkontentów zostało tak to odczytane (ograniczona perspektywa) i się obsrali. Tematem tego postu nie było to, że wale do siebie konia, tylko to, że interakcja z typowymi ludźmi sprawia, że się nudzę, marnuje czas i zwykle moje ego/pewność siebie rośnie. Czyli dostarczyli mi więcej paliwa.
- No i posłużyli ponownie za katalizotor mojego "ego", znowu interakcja z gorszymi ludźmi, którzy nie do końca pojmują rzeczywistość w odpowiednim zakresie sprawiła, że moje ego wzrosło. Dostałem kolejne potwierdzenie, że większość ludzi jest ograniczona i interakcja z nimi nie jest warta mojego czasu
Tu od razu będę usuwał posty, które nic nie wnoszą do tematu.
#psychologia #pytanie #filozofia
Komentarz usunięty przez autora
Wiem, że odpiszesz, że ci się nie chcę przeglądać wszystkich wpisów spod tamtego starego posta, ale tam są odpowiedzi osób, które normalnie rozszerzają rzeczywistość, która tam opisałem.
Więc post dotarł do kogoś, skoro go nie rozumiesz to powinieneś sobie odpuścić komentowanie, bo nie możesz
Komentarz usunięty przez autora
@Crocetto: no przeciez post byl zrozumialy do tych do ktorych mial dotrzec. Po prostu jesli go nie rozumiales to powinienes go zignorowac zamiast wylewac zale xD
@Crocetto: jesli czegos tu nie rozumiesz, to znaczy ze nie powinienes sie wypowiadac i tyle. Nie powinienes sobie glowy zawracac tym postem.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@mrzk: ale ja już poświęciłem lata na analizę [w sensie samo przyszło], ja wiem o co tu biega xD podałem tam kilka przykładów nawet
Ale ja nie mam autyzmu, przecież to oczywiste, że zacznę szukać czegoś tam gdzie to zostwiłem. jak przed chwilą coś niosłem, wyszedłem do kuchni i brakuje mi np łyżeczki jak szedłem po jogurt. To najpierw sobie przypomnę jak ją trzymałem w ręce
Z przykładami zaburzeń chodziło mi o przedstawienie że to o czym piszesz, to może nie do końca jest normą i nawet nauka może to
„Zwykle inni ludzie widzą siebie w kimś innym i dlatego mu współczują” – ale czy to nie jest właśnie podstawa definicji empatii? W pewnym filmie dokumentalnym przeprowadzili eksperyment pokazując uczestnikom zdjęcia osób którym było zadawane cierpienie a aktywność mózgu uczestników w obszarach odpowiedzialnych z ból nie różniła niezależnie, czy na cierpienie patrzyli, czy było im zadawane bezpośrednio. Zostało to zinterpretowane, że oglądanie czyjegoś cierpienie odczuwamy jako własne i stanowi to
@NewBlueSky: jeszcze tutaj drobna uwaga - nie chodzi o używanie eufemizmów. Popatrz na nasze podwórko, czyli IT. Siedzę już w
@mrzk: no oczywiscie ze tak
Ale ja sie nie chelpie swoja pozycja. Poszedlem w to co jest moim hobby xD nie jestem pewien czy napisalem wprost czym sie zajmuje, podalem wymijajaca odpowiedz na temat zarobkow i w poprzednim wpisie ze planuje cos z gra.
wiec chyba mi stalkujecie profil aby cos dopowiedziec xD
Co mi z takiej nedzej subiektywnej empatii? Ja wole byc obiektywnym i traktowac ludzi rowno.
Nie, empatia jako współodczuwanie, widząc opisaną sytuacje czujesz ból i cierpienie tego przegrywa jak swoje własne (np. bo jesteś z nim emocjonalnie związany bo to twój brat) i to motywuje Ciebie by stanąć w jego obronie.
No właśnie nic…. to samo co masz z paraliżującego strachu, zaślepiającego gniewu czy irytującej
@NewBlueSky: chill. nikt CIę nie atakuje (przynajmniej w tym wątku) i nie widzę tu jakiejś walki. "Stalkowanie" wprost określiłem w swoim 1 komentarzu,
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@bysiol: to nie empatia imo xD imo spolczucie osoba ktore znasz i masz z nimi wiezi to nie empatia
@bysiol: nie potwierdzenia ze to co jest empatia, tylko zastanawialem sie. Wole mechanizm w
@mrzk: mam to gdzies, tylko jak zdaje sie pytanie czy idzie z
@DrMiranda: jestem zwykla neutralna osoba.
jesli masz do powiedzenia cos sensownego to powiedz to cos sensownego, a nie sugerujesz. Ja moge kazdemu cos sugerowac ale to nie ma zadnej wartosci. Liczy sie to abys wiedzial co chcesz przekazac i przekazal cos co ma wartosc.