Wpis z mikrobloga

Czy wy też zauważyliście, że tylko polskie fabryki, magazyny i produkcje są #!$%@?? Pracuje teraz w zagranicznej firmie, która współpracuje z gillette. W poprzedniej pracy, żeby wyjść do toalety musiałem pytać, a czasem nawet prosić. Bywało, że robiliśmy po 11 godzin, bo mieliśmy następnego dnia wysyłkę. Ciężka praca fizyczna w magazynie bez klimatyzacji (koszmar, bo do tego ja mam nadpotliwość na twarzy). Nie było szans, żeby gdzieś usiąść. Do tego kierownik furiat, który ciągle nas wyzywał. Przychodzę do tej nowej firmy pierwszego dnia i mam szkolenie. Wow. Na koniec 2 testy z jakości i bhp. Wow. Na koniec dostaje koszulkę firmową i swój własny nowy nożyk typu J (w poprzedniej firmie sam musiałeś sobie zakupić sprzęt tak samo i rękawiczki do pracy). Wow. Kobitka daje nam rękawiczki do pracy i mówi, że codziennie będziemy dostawać nowe przy wejściu. Wow. Buty BHP? Tutaj nosi się nakładki czyli tak zwane noski. Po co masz nosić śmierdzące buty po kimś innym? Wow. Przychodzę pierwszego dnia. Lekko zagubiony w końcu trafiam na swoją linię. Pytam co mam robić a on na to, że składać pudła przy taśmie. To wszystko. Mogłem usiąść na krześle i w pokojowej temperaturze składać pudełka. Do tego podczas pracy #!$%@?łem, bo weszło mi to w nawyk po ostatnich paru kołchozach. Doszło do tego, że osoby za mną nie miały pudełek do składania, bo wszystkie ja składałem na czas. Po chwili przychodzi do mnie kierownik linii i mówi:
-Młody ty se idź na przerwę, napij się czegoś, skocz do toalety
-A ta przerwa 20 minutowa nie jest o 12?
-Będziesz miał tą o 12, po prostu teraz idź i se chwile odpocznij.
Kurde co jest. W takim szoku trochę poszedłem się napić zimnej wody z dystrybutora. Wow. W poprzedniej pracy jak chciałem się załatwić to słyszałem, że przerwa jest od tego. Też ludzie, z którymi pracowałem. W podobnym wieku, kobiety, mężczyźni. Nie jakieś patole tylko normalni ludzie. Przeważnie byli to studenci, którzy chcieli sobie dorobić (tak samo jak ja). Żadnych patoli. Dosłownie nie trafiłem tutaj na patola. Mam wrażenie, że oni odpadają na testach szkoleniowych. Tego dnia kilka razy mogłem sobie iść do toalety i się napić bo mi kazali. I podobno tam to jest normalne. Pierwsza gówno robota, w której jestem traktowany jak człowiek. Do tego na koniec pracy jak schodziłem z linii do kierownik do nas "Dziękuję za pracę". Wow. Nie możesz przyjść do pracy? Piszesz SMS koordynatorowi. I nie ma problemu. W poprzedniej robocie musiałem sobie znaleźć kogoś na zastępstwo, bo jakbym nie przyszedł to bym dostał karę pieniężną. Tutaj bez problemu. Powiem tylko tyle. #!$%@?ć polskie kołchozy. #januszex #przegryw #pracbaza
  • 6