Aktywne Wpisy
Eh, nie warto było robić nic. Poznałem dwa miesiące temu dziewczynę. Bardzo nieśmiała, zdystansowana i małomówna, ale ze spotkania na spotkanie była coraz bardziej otwarta. Ostatnio wspomniała, że lubi sobie kupować różowe pierdółki, np kupiła sobie różowy piórnik. Wspomniała też, że lubi pluszaki. Jak byłem na zakupach to zauważyłem uroczego, różowe pluszaka. Stwierdziłem, że biorę i dam jej go przy następnej okazji. Problem jest taki, że mnie zghostowała xd Wiem, że nie
nickname_generator +130
Pierwszy raz siedzę na nocnej i jestem zaskoczony jacy ludzie tutaj są mili. Na dziennej to czasami po 3 razy się zastanawiam czy coś napisać, bo ktoś przyjdzie i będzie chciał człowieka zeżreć w komentarzach. O głównej to już nawet nie wspominam
#odra
Sprzątanie po kapitalizmie #!$%@?ącym przestrzeń publiczną w imię pogoni za kolejnym pozbawionym sensu trendem? Zapewne
@RaghNaarRoog: raczej po matołach którzy nie szanują niczego za co bezpośrednio nie zapłacili
@RaghNaarRoog:
Ta, bo w komunizmie wszyscy dbali o wspólną własność ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@krabczy: no to wciąż do twojego opisu idealnie pasują korporacje, które zaśmiecają przestrzeń publiczną hulajnogami i nic nie płacą za zajmowanie chodników i ścieżek.
W Krakowie jakoś się dogadali z UM i wyznaczyli im strefy parkingowe i w losowym miejscu nie zakończysz przejazdu. Wszystko da się dogadać tylko trzeba chcieć, a nie jak ostatni debil niszczyć urabura
@TypowyPolskiFaszysta: czyli łatwo Ci hejtować, bo nie jesteś targetem tej usługi. Ja na hulajnogach nie jeżdżę prawie wcale, ale w momencie kiedy się pojawiły lata temu, były fajną nowością i ciekawą formą transportu. Mieszkam w jednym z największych miast i zupełnie mi one nie przeszkadzają, a gdy stoi źle zaparkowana (przez człowieka idiotę, nie przez firmę, albo sama z siebie) to ostatnią rzeczą jaka przyszłaby mi do głowy