Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mcnight95: wydaję mi się, że dla N =1,2,3 nie spełnia się tego że suma jest większa niż N.

A przecież to jest dowód, że ta suma zawsze jest większa niż N.
@pyroxar: dla N sumujemy 2^(2N-3) wyrazów, czyli dla N=1 mamy 2^(2*2-3)=2^(4-3)=2, więc to będzie suma dwóch liczb, a Tobie dla N=1 wyszła 1/2. Nie może tak być, dolny i górny indeks sumowania (przynajmniej w tym wypadku) muszą być liczbami NATURALNYMI, przy czym górny musi wynosić przynajmniej tyle, ile wynosi dolny.

Zatem nie rozważamy sum od i=1 do 1/2, od i=6 do 3, bo to nie ma sensu. Zatem policz sobie to,
@spinacz61: EDIT: ta pierwsza część na górze to głupoty napisałem, bo nie umiem liczyć xD Ale jednak podtrzymuję tę część

Nie może tak być, dolny i górny indeks sumowania (przynajmniej w tym wypadku) muszą być liczbami NATURALNYMI, przy czym górny musi wynosić przynajmniej tyle, ile wynosi dolny.


Zatem nie rozważamy sum od i=1 do 1/2, od i=6 do 3, bo to nie ma sensu. Zatem policz sobie to, co masz na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pyroxar: Wygląda na to, że autor skopał założenia, byłoby ok dla 2^(2N-2) w pierwszej sumie, bo dla 2^(2N-3) pierwsze przejście nie trzyma się kupy, bo po prawej stronie równości wychodzi dużo więcej elementów do zsumowania, niż w pierwszej sumie, od 1 do 2^(2N-3).

Wtedy dla N=1, sumując od 1 do 2^(2N-2)=2^0=1 wychodzi równość, a nie ostra nierówność, ale dla N>1 już jest ok.

Ogólnie to pomysł polega na tym, żeby pierwszą
Byku-z-Plastiku - @pyroxar: Wygląda na to, że autor skopał założenia, byłoby ok dla 2...

źródło: comment_1660730778e2g1cVcO8Xp2oqPcojP2qe.jpg

Pobierz