Wpis z mikrobloga

Krytyka wokeizmu w popkulturze
Ogólnie uważam się za człowieka dość postępowego w wielu sprawach. Jestem wegetarianinem, wspieram ekologie i popieram związki partnerskie. Raczej nie jestem też fanem dyskryminacji kobiet i nie uważam, by te nadawały się tylko do siedzenia w kuchni. Również w sferze popkultury postać geja, czy silnej kobiety mi jakoś specjalnie nie przeszkadza, o ile nie robi się takiej mary sue. Jeśli chodzi o adaptacje, to też nie twierdzę, że wszelkie zmiany są jednoznacznie złe i trzeba być wiernym materiałowi w 100%. Oczywiście dalej należy zachować ducha oryginału, ale pewne zmiany w szczegółach mogą nawet wyjść danej produkcji na dobre. Nie będę jednak ukrywać, że wciskanie wątków woke do wielu produkcji często działa na niekorzyść danego dzieła. W skrócie filmy mogą mieć charakter czysto rozrywkowy. Mogą też, jednak zawierać jakieś przesłanie, które autor chce przekazać. Zwykle to dodaje temu wszystkiemu sporo głębi, więc jest to raczej odbierane jako pozytywny krok. Co jednak w sytuacji, gdy większość produkcji będzie się głównie skupiała na kwestiach dyskryminacji, feminizmu, mniejszości itp.? No w tym przypadku na dalszy plan idą wszelkie inne tematy warte omówienia. To powoduje, że coraz częściej można się spotkać z pewną monotematycznością.

Jeszcze gorzej to wychodzi w przypadku adaptacji. Fantazy, które początkowo mogło opowiadać o uniwersalnych kwestiach, jak walka dobra ze złem, czy o wartości przyjaźni teraz jest o walce silnej kobiety z patriarchatem. Jakieś science fiction, które poruszało tematykę lotów w kosmos, tego, jak będzie wyglądała przyszłość i zagrożeń, jakie mogą nas w niej czekać nagle zaczyna pokazywać walkę czarnoskórej kobiety z nadwagą o akceptacje przez społeczeństwo i samą siebie. Dramat egzystencjalny poruszający kwestie próby odnalezienia sensu w wielkim świecie nagle przeistacza się w historie o dwójce gejów, których związek potępia okoliczny ksiądz i rodzina. Podane przeze mnie przykłady są fikcyjne, ale dość dobrze obrazują co się obecnie dzieje w popkulturze. Nie chodzi tylko o to, że jakaś postać naglę okazuje się gejem, choć pierwotnie była hetero. Zwyczajnie cały sens i kontekst danego dzieła zostaje zniszczony i podporządkowany nowej narracji co często zwykle spłyca adaptacje względem oryginału. I jak też pisałem wcześniej nie uważam, by chodziło o ideologie. Korporacje działają dla zysku i nie mają problemu, by usuwać tego typu elementy, gdy wypuszczają swoje dzieła w takich krajach, jak Rosja czy Chiny. Chodzi głównie o przyciągnięcie uwagi pokolenia Z czy różnych mniejszości. Nie zmienia to jednak faktu, że tego typu zmiany odbijają się negatywnie na współczesnych filmach czy serialach. To tyle ode mnie.

#kultura #filmy #film #seriale #kino #polityka #revoltagainsthemodernworld
Al-3_x - Krytyka wokeizmu w popkulturze
Ogólnie uważam się za człowieka dość postępo...

źródło: comment_16606535010F01UlsGe3tN1dxYFWsojr.jpg

Pobierz
  • 2