Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #diesel
W szkołe jazdy uczono mnie, że dopóki woda sie nie zagrzeje to nie powinno sie ciskać diesla (zwłaszcza starego) powyżej ~2000 obrotów, podejrzewam że to dlatego, żeby nie rozwalic uszczelki pod głowicą

Ale czy to faktycznie tak jest? Mircy powiedzcie, bo się do dziś boję robić inaczej, a nie wiem czy tak powinno być. Zwłaszcza, że przez to z reguły jak jeżdżę to wbijam wyższy bieg na 1500, przyspieszam do 2000-2200 i potem kolejny bieg, a dzis sie dowiedziałem, że ubijam tak dwumas... To jak w końcu robić?
  • 13
@sosux19: ile ludzi tyle teorii. Jak to naprawde wyglada to nie wiem, ale jezdze dieslami od paru lat i na nic nie zwracam uwagi i nigdy nic sie nie stalo z silnikiem. Teraz mam w automacie to biegi zmieniaja sie na +-2500 obrotow, jak w trybie sport to +-3500 obrotow.
Z tym rozgrzaniem to dotyczy kazdego auta, benzyn tez. Ofc nie chodzi tutaj o wartosci rzedu 2000, a raczej 3500(w dieslu).
@sosux19: no to sam sobie odpowiadasz - i to nie chodzi tylko o diesle tylko głównie o turbo (które najpierw masowo było w dieslach montowane).
wolnossaki można spokojnie
a te 2k obrotów to właśnie rozkręcające się turbo
@sosux19: ja o takiej zasadzie nigdy nie slyszalem. Tak jak napisalem wyzej nawet automat nigdy nie zmienia biegow na takiej wartosci tylko w zależności od "depnięcia" pomiedzy 2.2-4.5k obrotow. Bliżej 2k to tylko wrzuca na wyższy jak jade ze stała prędkością.
@sosux19: zaczyna na 1500 żeby klekot w ogóle jechał. Ale potem do tych 4k to już zapierdziela na pełnej k.
także tak - lepiej nie pałować na zimnym. Ale też nie dać się zwariować jak tym chłodzeniem turba przez 30 s po każdym odpaleniu itp.
Turba chyba są bardziej wytrzymałe niż kiedyś.
@sosux19: generalnie chodzi o to by dogrzać silnik, bo został zaprojektowany pod prace w konkretnej temp. Jak są ciepłe tłoki to się powiększają (rozszerzalność cieplna materiału), doszczelnia się układ, są tez mniejsze opory przez ciepły olej. Ciężej wydmuchać uszczelkę pod głowicą przy piłowaniu auta. To tak po krótce.