Aktywne Wpisy
Mam takie pytanie
Po co w sumie żyjecie?
Po co w sumie żyjecie?
Kroledyp +29
#motoryzacja
Do dziś zapiera mi dech jak widzę to dzieło sztuki, ja #!$%@? ale to jest dobre.
Tutaj naprawdę nie wiele brakło do wozu idealnego, silniczek o troszkę mniejszej pojemności ale turbo, coś z dzisiejszej Corsy OPC by się nadało, porządny napęd na tył z Omegi i ojejciu ojejciu
Calibra 4x4 miała 280 na liczniku, wyobrażacie sobie takie czary w 1992 roku?!
Można było zemdleć na sam widok
Do dziś zapiera mi dech jak widzę to dzieło sztuki, ja #!$%@? ale to jest dobre.
Tutaj naprawdę nie wiele brakło do wozu idealnego, silniczek o troszkę mniejszej pojemności ale turbo, coś z dzisiejszej Corsy OPC by się nadało, porządny napęd na tył z Omegi i ojejciu ojejciu
Calibra 4x4 miała 280 na liczniku, wyobrażacie sobie takie czary w 1992 roku?!
Można było zemdleć na sam widok
Dobra, stary returning został ukończony, póki pamiętam przygotuje mini poradnich dla tych, co lubia starą wersję returninga, bez graficznych udziwnueń najnowszej wersji.
Kwestie techniczne: systempack 1.8( dzięki temu nigdy wam nie wywali gry), patch 1.2 ( nie nowszy!), a to dlatego, że nowsze patche to fetysze modderów na trudność. Wszystko ma zawyżone statystyki, lub jest dostepne później, gdy już w sumie nie jst do niczego potrzebne. Jedyną wada patcha 1.2 jest fakt, że im jesteśmy silniejsi tym dane zwierzęta i potwory będą przed nami uciekać. Jednak aby temu zaradzić wystraczy mieć wyuczony łuk na 30-50% ( wszystko z tabliczek wystraczy) i po problemie.
Jaki poziom trudności wybrać? Bardzo łatwy i trudniejszy nie jest potrzebny, bo bardzo łatwy jest na poziomie gothic 2 noc kruka, a wielu bossów i tak jest silnych w #!$%@?. Dodtakowo to jedyny poziom trudności jaki wyłacza pasek wytrzymałości,a wytrzymałosć to horror podczas walki na początku gry, bo się po prostu czesto ginie trakcie walki.
Gildie: Z gildii wojownika strażnik świątynny bije na głowę najemnika i paladyna. Co prawda ciężko nim zostać, bo trzeba ubić bossa golemów niedaleko piramidy, ale wystraczy go poprowadzić np do magów wody jak się zbiorą w kupę do połaczenia ornamentu i problem z głowy. Bedąc strażnikiem świątynnym raz dziennie nabijamy maną fajką wodną plus 1, więc nie musimy wydawac punktów nauki na manę. Wogole. Bo bonosu ze znalezionych mikstur i tak wejdą i z tabliczek także. Dodatkowo straznik światynny ma darmowe runy bez kręgów magii, które pomagaja np ubijać trolle.
Z magów mag ognia, a potem guru na start są najlepsi. W returningu od ognia przeciwnik traci HP dopóki się pali, guru mając uderzenie wiatru zmiata też wszystko. Na rozwoj zaś maga wody i nekromanty trzeba być cierpliwym.
Nie kupujemy pancerzy gildyjnych, szkoda na nie kasy, bo dobre albo sami wytarzwamy ( pancerz z płytek pelzaczy)
W modyfikacaji nie jestesmy skberami i uczymy sie umiejętności łowieckich,(zdobywanie pazurów, serc, skór, kłów), kupujemy przepisy na mikstury chroniące przed magią, ogniem, zwiekszające punkty życia, ważne jest kupienie u constantina ksiązki wino zapomnienia, bo z 6 winogron tworzymy wino dajace plus 50 hp
I tak w prosty sposób przechodzimy moda, ciesząc się rozwijaną postacią.
Na koniec jeśli opiekun da ci wybór jaką drogą pojść wystraczy : kamienia ( zwiększajaca starty hp) ognia ( siła plus 15, ochrona przed ogniem plus 15) i mroku ( plus 15 zreczność ochrona pzred magią)
Zajebiście gra mi się w early game, jest ciężko bo padasz na hita, ale wraz z większą ilością PNów czujesz rozwój postaci i jest w pytę.
Najgorzej jak dojdziesz do pustyni spierdonosa... parę dni musiałem się zmuszać, żeby to gówno obiegać :X a jeszcze jest ten #!$%@? labirynt (tfu miasto) orków :S
Wojownicy mają trochę przesrane z tymi poszukiwaczami, bo są tankowaci na broń białą a biją niemiłosiernie mocno. Trzeba spamować [H] jak #!$%@?.
Pierwsze 2 rozdziały to łamigłówka, bo
Mag wody to ciekawa opcja, mam za sobą gildie guru i mag ognia w starym, dobrym rebalance, ale magiem wody ogram na starym patchu 1.2 by mi było łatwiej.
BTW teraz