Wpis z mikrobloga

#bitewniaki #wh40k #warhammer40k

Od dłuższego czasu o tym myślałem, nawet z gotowością by zainwestować, ale od kiedy za gnoja zagrałem w Dawn of War to w miarę skromnych możliwości jestem dość wkręcony w Warhammera 40k, poza tym myślę że od strony modelarskiej też byłoby to dla mnie mega odprężające. Jakie są opcje w Krakowie by się w to wkręcić jakoś, ile trzeba zainwestować by złożyć sobie jakąś własną armię o takim typowym rozmiarze i składzie? Najbardziej pewnie interesowaliby mnie Adeptus Mechanicus, ale podejrzewam że na początek poleciałbym na marinsów, bo wydają mi się być po prostu tańsi z tego co się wstępnie orientowałem - a najchętniej to jeszcze gdzieś bym spróbował "na cudzym". Ale o ile znam w Krk jakieś kluby planszówkowo-rpgowe, tak nie słyszałem o żadnych w tym klimacie. Ktoś pomoże, doradzi?

The Emperor protects.
  • 14
@fantazm: Ogólnie w bitewniakach masz zasadę, że każda jednostka jest wartą pewną liczbę punktów. Space Marinsi to dobry wybór bo jako dość wartościowo jednostki potrzebujesz mniej figurek niż np. w przypadku orków. No i GW nie #!$%@? tak w ich balansie jak w innych frakcjach. Co do ceny, to zależy. Jeśli dobrze pamiętam standardowa armia w W40K to 1850pkt. Możesz szukać używanych figurek i trochę oszczędzić, ale dostajesz już pomalowane i
@fantazm w Krakowie jest Vanaheim i szop gracz. Jak podejdziesz i zagadasz to pewnie dostaniesz namiar na kogoś kto organizuje gry wprowadzające. Na totalny początek aby zebrać 500 punktów do gry można pomyśleć o pudełku combat patrol. Cenowo najtaniej wychodzą zwykle te frakcje które były w starterze - necroni i Space Marine (oczywiście zakładając zakup przez allegro/grupę na FB) oraz custodes ze względu na małą ilość potrzebnych modeli. Przy czym warto pamiętać,
@SiDi: W dzieciństwie sklejałem papierowe modele i generalnie lubiłem to, ale po prostu za dużo zajmowały i za mało trwałe były. Ale lubię taką robótkę manualną, więc tutaj bym się nie martwił. Bardziej myślę o tym, żeby mieć faktycznie co z tym potem robić, zagrać.

Miła oku kolekcja! No Adeptus Mechanicus to ja od kiedy się bliżej zapoznawałem ze światem zacząłem uwielbiać, zresztą ile razy już przeruchałem grę Mechanicus to też
@fantazm: ja sobie kolekcjonuje i maluję. Nie gram, bo w sumie nie mam z kim.
Kup sobie jakiś starter pack - masz tam figurki, zestaw farb, podstawowe pędzle i opis zasad gry - sam sobie zobaczysz, która część tego hobby najbardziej Ci się podoba :)

BTW - też preferuje admech z prywatnych powodów, ale pociąga mnie dark mechanicum i czekam aż w końcu stanie się pełnoprawna frakcja.
@SiDi: moim osobistym wyborem jest Stygies VIII - fajna historia :) tylko stosunkowo mało info w porównaniu do reszty. Poza tym mają swoje Legio Titanum, ale jakoś nie widzę, żeby mieli sprzymierzony Knight House i moje 3 Knighty czekają na przeczytanie kolejnych książek, żeby coś znaleźć, a nie chce aquilli na rycerzach, wolę cog :D
@Mecowaty: Ożeż ty gałganie hereteku :). Nie no, Dark Mechanicum też jest ciekawe, aczkolwiek ja od zawsze jestem raczej pro-imperialny w swoich zainteresowaniach wśród lore. A jako, że z wykształcenia jestem inżynierem i mam w sobie trochę naleciałości filozofii transhumanizmu, no to cóż innego jak nie Cult Mechanicus :D. Zresztą wcześniejszy avek tutaj to jak obrazek pod ten utwór, który tutaj zostawiam na chwałę Omnizjasza.

@Mecowaty: @SiDi: @Pieron: