Aktywne Wpisy
ce666e427a +112
Kilka dni temu zdechł mi ptasznik. Była to Lasiodora parahybana/ptasznik olbrzymi. Samica urodzona we wrześniu 2009 roku, w momencie śmierci miała około 14 lat i 9 miesięcy. Wczoraj znalazłem martwe cialo, zdechła przez problemy podczas wylinki. Nie wyszła poprawnie ze starej wylinki i coś jej się stało z odwłokiem. Nie wiem która to była wylinka bo przestałem liczyć w 2011 roku gdy było to już L12.
Żyła dłużej niż niejeden pies.
RIP in Peace 09.2009-06.2024 [*]
W
Żyła dłużej niż niejeden pies.
RIP in Peace 09.2009-06.2024 [*]
W
paczelok +6
Ile jest
- 15 18.2% (92)
- 17 27.5% (139)
- 60 3.8% (19)
- 70 7.1% (36)
- 25 36.0% (182)
- 16 7.3% (37)
Otwieram swoją pizzerie/włoską restauację w mieście ok. 100tys mieszkańców. Mam już pizzermana z doświadczeniem, lokal, piec i niebawem startujemy. Chciałbym was zapytać od kilka rzeczy. Pizza będzie w stylu rzymskim (romana).
1. W menu wolicie dużo pozycji czy jednak kilka? A może brak propozycji, a możliwość samemu skomponowania placka? Np. podstawa + każdy składnik warzywny 2zł, mięsny/ser 4zł. Mi pasuje ta ostatnia opcja, zawsze ignoruje propozycje tylko samemu komponuje sobie pizze. Za dużo czasu schodzi na czytaniu tego. Pizzerman ma inne zdanie i chce z 20 propozycji dać.
2. Jaki są wasze ulubione kompozycje pizzy? Bardziej mi chodzi o coś mniej standardowego niż szynka pieczarki.
3. Jeżeli zostaniemy przy gotowych kompozycjach to preferujecie każdą nazwać jakoś np. diavola, sycylijska, itp czy jednak wystarczą same numerki?
4. Pizza z ananasem? Dla mnie profanacja. Ale pizzerman się upiera bo podobno jest wzięcie na to.
5. Oliwy i sosy. Jak wyżej. Będą oliwy gratis, ale pizzerman chce też w menu dać możliwość zamówienia pomidorowego i czosnkowego sosu. Bo też podobno kliencie tego oczekują.
6. Co jeszcze można dorzucić do menu? Póki co chcemy wrzucić focaccia oraz panini robione na bazie focacci oraz ze składnikami od pizzy. Będzie też deska serów, wędlin, anitpiasti oraz mix tego wszystkiego - większość składników to to samo co na pizze ląduje. Będą jeszcze ze 3-4 sałatki - na bazie mixu sałat oraz caprese.
7. Zastanawiamy się też nad makaronami. Miejsce w kuchni jest. Byłoby to kilkanaście pozycji np. arrabiata, bolognese, z pesto, cacio e pepe, aglio olio, carbonara. Pizzermen ogarnia te przepisy. Ale póki co mówi, że lepiej samą pizzą się zająć, a może później wprowadzić makarony.
Może jeszcze jakieś rady, propozycje macie.
Napiszę tylko, że będzie strona internetowa, wszelkie sociale typu fb, insta, zamawianie przez pyszne, płatność kartą w dostawie, ulotka do każdego zamówienia, karton do pizzy dedykowany + folia na dnie kartonu + plasticzek który chroni pizzę od góry kartonu.
#gastronomia #pizza
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62efe150cdd8d55ea642311d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
2. Jaki lubię z salami, ale tylko salami spianata - nie znoszę jakiejś salami z biedronki, lubię też pizzę z buratą
3. Zostaw numerki i nazwa, ale nie jakaś wymyślona typu "Oddech smoka" to diavola, tylko standardowe nazwy.
4. Pizza z ananasem - paskudztwo, ale znam ludzi, którzy lubią - do ma zarabiać kasę, a nie być pomnikiem dumy. Tak samo z dziećmi jak idziemy na pizzę - lubią margheritę z kukurydzą - to w co ambitniejszej restauracji kukurydzy nie ma. Zamówilibyśmy 3 pizze - a tak to zamawiamy 0 i idziemy gdzieś indziej.
5. Oliwy i sosy. Jeśli o mnie chodzi tylko oliwa, ale moja żona po prostu uwielbia z sosem. Taka pizza jej smakuje - co zrobić? Jak będziemy zamawiać to łatwiej nam iść tam gdzie sos jest a ja sobie nie wezmę, niż tam gdzie sosu nie ma - i wtedy żona nieusatysfakcjonowana.
6. Co jeszcze można dorzucić do menu? Dla mnie sałatka cezar i lubię czasami pieczywko z serem i przyprawami jako przystawka - zwłaszcza kiedy jem na miejscu i czeka się z 30
@d00nezo: to jak inaczej? Z sodą? Każdy daje drożdże do ciasta.
---
Zaakceptował: karmelkowa
Każdy lubi pizzę jaką lubi. Ale musisz się zdecydować - albo robisz pizzerię, albo robisz włoską pizzerię.
Ok nic nie szkodzi teoretycznie, żeby klientowi, który by chciał sos do pizzy, taki sos mu dać.
A jak będzie chciał na grubym cieście tez mu zrobisz? No to już nie jest
Pizzeria będzie włoska, tzn. w stylu włoski i na włoskich składnikach. No ale skoro przez sos czosnkowy będzie to już zwykłą pizzeria to muszę pomyśleć nad nową nazwą.
Wczoraj plackarz czytał ze mną ten wątek to się śmiał z ekspertów. Kazał przekazać, że to miasto powiatowe, a nie centrum Warszawy z okolicznymi korpo. Albo centrum Rzymu gdzie też znajdziemy pizze z
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Sam od czasu do czasu zamówię coś w maxipizza czy czymś innym.
Mam na myśli tylko to, że jak ktoś chce hucznie otwierać "Włoską restaurację" to niech robi włoskie jedzenie, jak ktoś chce robić pizzerię to niech napisze na szyldzie "Pizza". Bo mam wrażenie, że to jest temat - "nazwę się Włoska bo jak pizza to włochy, a co będę podawał to się potem zastanowie". Włoska flaga na szyld, neapol na tapecie, włoskie wina w lodówce a po zamówieniu dostaję pizzę jakiej się nie spodziewałem - na grubym cieście. Na pytanie co to jest słyszę, że to na cienkim, bo przeciez grube to 3 cm a to nie ma. Byłem w takich lokalach i mi się to nie podoba.
Inny przykład - miałem ochotę na hindusa, widzimy lokal - wchodzimy -> zamawiam jakieś tikka masala a gość mi wydaje miskę ryżu polaną z góry sosem i zasypaną jakimiś #!$%@? kiełkami, co koło hindusa nawet nie leżało. Kurde jak ktoś pisze coś w menu, to niech poda to co napisał, a nie "bo oni tak robią bo to ma takie azjatyckie przyprawy".