Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 194
Słowo się rzekło i po kilkudziesięciu dniach Shishu wylądował w #japonia tym razem na wizie Working Holidays. Jako, że już jestem dobre kilkanaście godzin po wylądowaniu i nawet kilka godzin po dojechaniu do Osaki, w której będę przebywał przez najbliższe miesiące to postanowiłem coś o tej podróży opowiedzieć.

Jak to zwykle bywa nie taki straszny ten wyjazd jak go malują. Oczywiście w kraju trzeba zamknąć wszystkie niedokończone sprawy, trzeba się postarać o wizę, pożegnać z bliskimi, spakować rzeczy i wyjechać. Najgorszy w tym wszystkim był zdecydowanie lot.

Pewnie większość z was wie, ale ja dużą część swojego zawodowego życia spędziłem pracując w pociągach i dla mnie samoloty to zło wcielone z powodu tego jak wiele trzeba zrobić by na ich pokładzie w ogóle się znaleźć, nie wspominając już o ich punktualności za to dodatkowo mogę jeszcze zganić za komfort podróży. Mam 195cm wzrostu i w 787-8 po prostu nie da się usiedzieć. Głowa wystaje mi za oparcie, nogi mam pod fotelem osoby poprzedzającej, gniazdek nie ma (a może są?). Po wyjściu z samolotu przez dwie godziny nie czułem nóg. Ale stamtąd już z górki.

Na lotnisku w Naricie czekała mnie procedura covidowa (Polacy są w niebieskiej grupie co oznacza, że nie muszą przechodzić kwarantanny), która z uzupełniona aplikacja mySOS zajęła może z 30 minut. Potem procedury imigracyjne, gdzie została mi wydana karta rezydenta na okres 1 roku (btw trochę żal, że nie na stałe to bym dowód osobisty wyrzucił ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i zostałem wypuszczony w świat.

Dalej z lotniska podróż do Tokyo pociągiem ekspresowym JR East, a następnie z Tokyo do Osaki tymi słynnymi Shinkansenami, którymi już miałem okazję się przejechać wcześniej więc nie robiły takiego wrażenia, ale nadal jakość podróży zdecydowanie lepsza niż jakimkolwiek samolotem czy pociągiem w innym kraju. Zresztą nawet pociągi osobowe sprawują się lepiej niż większość pospiesznych w Europie.

Potem szybko na tiptop do hotelu, gdzie mnie absolutnie zmogło i od godziny 14 (wasza 7) do godziny 19 (12 polskiego) czasu lokalnego poszedłem spać. Żeby nie być absolutnie bezproduktywnym to z kolegą wyszliśmy na spacer. Zaproponowałem tradycyjny numerek czyli zamek w Osace. Zabierałem tam japońki na romantyczne spacery to postanowiłem zabrać i kolegę. Zamek piękny (pic related) o każdej porze dnia i nocy, a spacery w parku i jego okolicach to naprawdę relaksujące zajęcie. Zresztą tam właśnie będę sobie biegał dzień w dzień.

Na sam koniec zapomniałem wspomnieć o pogodzie. Wilgotność okrutna, a temperatura wynoszącą 35° powoduje, że cały się topie. Jutro dla odmiany czeka mnie wizyta w urzędzie imigracyjnym, w którym muszę się zarejestrować. Sprawy podatkowe i inne dyrdymały w tym związane z pracą. Ja uciekam spać, bo mamy 1 w nocy, a wam życzę spokojnego wieczoru.

Jeśli macie jakieś pytania lub porady dotyczące mojego wyjazdu to śmiało zadawajcie je w komentarzu.

#sziszucontent i w sumie trochę #emigracja (ale osoby z tego tagu wołam jednorazowo, więc nie wieszajcie psów) #zamki
Shishu - Słowo się rzekło i po kilkudziesięciu dniach Shishu wylądował w #japonia tym...

źródło: comment_1659887746RpOupminaMxWeIuVcyQTwB.jpg

Pobierz
  • 25
@Shishu: Jak to teraz tam wygląda z tymi wizami, kiedyś było chyba łatwiej, a obecnie nie wymagają zaproszenia przez firmę z Japonii?

Jeśli tak, to obstawiam ze znasz Japoński w jakimś tam stopniu?

Przeglądnąłem twój profil, widzę ze praca w kolei i zmiana na it, do jakich firm w Japonii się wybrałeś?

Jeśli wyjazd na rok to trochę kasy mimo wizy workingholiday musiałeś zabrać ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Sebb521: Zamek w Matsumoto jest zachowany we w miarę oryginalnym stanie a Osaka to betonowa podróbka ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc nie masz czego żałować. Lepiej się wybrać za miasto i obczaic zamek w Himeji. Tłumy takie same.
@Sebb521: Taki przydatny hint, nie warto za bardzo wchodzić do tych zamków, zwłaszcza jak ma się mało czasu. W większości przypadków w środku nic nie ma, ewentualnie jakieś eksponaty muzealne makiety. Niestety to nie Europa gdzie można zobaczyć jak kiedyś się żyło w takich miejscach. Także nic nie straciłeś.
@Shishu: Ile się teraz płaci za nocleg w Osace? Dalej jest tak tanio?
@kaszannna: W przyszłości do Japonii będzie łatwiej wyemigrować, bo jeden z ministrów japońskiego rządu powiedział, że Japonia do końca 21 wieku ma się stać multikulturalnym, zdywersyfikowanym społeczeństwem, a angielski będzie drugim językiem urzędowym po japońskim
Taki przydatny hint, nie warto za bardzo wchodzić do tych zamków, zwłaszcza jak ma się mało czasu. W większości przypadków w środku nic nie ma, ewentualnie jakieś eksponaty muzealne makiety. Niestety to nie Europa gdzie można zobaczyć jak kiedyś się żyło w takich miejscach. Także nic nie straciłeś

@Gigamesh: mnie najbardziej zdziwiło, że zamek w Osace gdyby wywalić eksponaty, to od środka wyglądał jak przychodnia do lekarza XD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@p10trek: póki co mam wakacje, nie planuje na stałe, ale życie może się różnie ułożyć (np. mogę znaleźć super babe, albo super pracę albo oba) więc wszystkie opcje otwarte. ogółem w Polsce nie miałem wakacji od trzech lat więc pracy będę szukał dopiero we Wrześniu.

@bidzej: tak i nie. to znaczy znam japoński na tyle by zrozumieć bez problemu co do mnie mówią, ale wolę mówić do nich po angielsku,