Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki pijta ze mno kompot, pogoniłam dziada.
I nie byłoby w tym wpisie może nic nadzwyczajnego, ale nie mogę uwierzyć, jak przez pół roku dałam się stłamsić obcemu facetowi. I zaznaczam, że ja jestem bardzo asertywną osobą i nigdy nie mogłam zrozumieć jak można tkwić w związku z manipulatorem i psychopatą, partnerem przemocowym. Kpiłam z tych kobiet, mówiąc, że jedna lubi dostawać kwiaty a inna w twarz.

I to właśnie ja, asertywna, pewna siebie, niezależna kobieta siedziałam dziś sparaliżowana strachem jak pakował walizki. Słuchałam wyzwisk we własnym domu, potem wyznań miłości, a za chwilę, że się zabije. Miałam wrażenie że trwa to lata świetlne. A ja cicho jak mysz byleby nie zdenerwować bo nie wiadomo co się może wydarzyć.
I ten pewnien rodzaj stresu, który czujesz w brzuchu przeniósł mnie w czasie do czasów dzieciaka, który się boi cokolwiek zrobić bo rodzic nawalony a jak nawalony to nieobliczalny.

Ten dzień to jest strzał w potylicę. Schematy, od których uciekałeś całe życie Cię dopadły. I nawet nie wiesz kiedy to się stało. Bo chciałaś dobrze. Starałaś się, dbałaś.

To będzie długa noc.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62eee990d9c77d8d278a97dc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach