Wpis z mikrobloga

@Patatina: Zjadł chyba coś czego nie dało się strawić, wstążeczkę od prezentu, lub coś innego i przez to miał przez jakiś czas ciągłe rozwolnienie i wymioty. Leżał pod kropówką, miał podawany kontrast doustnie, żeby było widać na rtg gdzie to wszystko staje. Dostawał też parafinę, żeby zwiększyć poślizg i ułatwić mu pozbycie się problemu. Szybko wrócił do normy, tylko sierść odrastała i odrastała...