[redorbiter]

Po #!$%@? ten #woodstock jeszcze nie dojechałem, a już mógłbym wracać. Pewnie nic mnie tam nie czeka i będę się włóczył jak jakiś duch
#polandrock #przegryw #zalesie

[marko2]

@redorbiter: jedziesz na woodstock? ok oski

[Dominek]

@redorbiter napij się

[redorbiter]

@Dominek: nie mam czego. Zbierałem się na szybko i mam tylko wodę i puszkę coli. Jak dojadę na miejsce to może coś się uda, choć wcześniej chciałbym coś zjeść. Będę jakoś 1:30, więc oby gastro się nie zawinęło

[Dominek]

@redorbiter to potraktuj to jako nowe doświadczenie, obserwuj ludzi, spróbuj zawiązać jakaś krótka znajomość, jak się nie uda trudno, nie mniej żadnych oczekiwań i nie bądź spięty, nie jedziesz na ostatnie ścięcie ;)

[redorbiter]

@Urban7735: tak sam, ale na miejscu ma być znajomy. Tylko nawet nie wiem, czy w ogóle go spotkam.
@Dominek: liczyłem na to, że spotkam kogoś w pociągu, ale tu nikogo nie ma. Dziwne. Pewnie wszyscy są już na miejscu
Będę relacjonował o ile mi się nie skończy net (a mam jakieś 200 MB) i nie wejdzie wykopowa weryfikacja, bo nie pamiętam hasła

[jobzpaticzku]

Jest dużo grupek na FB i ludzie normalnie się ogłaszają, czy ktoś ich przygarnie także luz. Ja na swój pierwszy Wood pojechałem też sam, bo ziomki totalnie nie w te klimaty a miałem 60 km i najdłuższe wakacje w życiu. I było spoko, tam naprawdę można zagadać do człowieka albo ciebie kto zagada. Także bez spiny. Kup piwo bo to podstawa, zawsze możesz komuś zaproponować wspólną alkoholizację. Albo pisz do znajomych z

[redorbiter]

@Urban7735: @Dominek: @jobzpaticzku: udało się jakimś cudem rozbić namiot po pijaku i po ciemku. Nie wiem jak to zrobiłem. Mam ochotę usnąć, ale muszę coś zjeść i umyć zęby