Wpis z mikrobloga

@Jogi4: W tamtym roku niedługo po wakacjach przyszedł czas, abym w końcu poznał rodziców mojej dziewczyny. Mieli przyjechać w odwiedziny do miasta, gdzie studiujemy.

Przyjechałem do niej z samego rana, bo mieli być tam przed południem. Moja dziewczyna wyszła do sklepu, żeby kupić jakieś ciasto. Ja zostałem w mieszkaniu sam i coś czytałem na jej komputerze. Pomyślałem, że to świetny moment, aby zrobić kupę, póki jestem sam. Powstrzymywałem się już od