Wpis z mikrobloga

@pastibox: czy to nie jest ogółem dobry znak? Mniejsze zadłużanie się kolejnych ludzi i mniejszy popyt na kredyty oznacza w końcu mniejsze #!$%@? kasy. Po drugie, zmusi rynek do walczenia o klienta (niższe marże/prowizje)

Czy źle rozumuję?