Wpis z mikrobloga

@ArtBrut: no byłyby to polskie czołgi jak są polskie śmigła ze świdnika czy mielca. Niemcy już mają doświadczenie w kupowaniu konkurencji (chcieli kupić bumar) i następnie zamykania zakładu. Polecam lekturę o szwedzkich stoczniach i jak się Szwedom udało wybronić https://tvn24.pl/swiat/zajazd-na-stocznie-odwrot-niemcow-tak-szwecja-obronila-zbrojeniowy-program-ra446614-3364919
@BayzedMan: Koreańczycy dają nam pełną produkcje u nas, bo chcą mieć zaplecze własnego sprzetu i producenta części zamiennych na wypadek wojny u nich i zniszczenia ich zakładów. To jest sytuacja win win, bo by zdobywamy technologie, a oni bezpieczeństwo.
To jest właśnie jeden ze skutków dostarczania broni na Ukrainę w ogromnej liczbie, jesteśmy traktowani jak poważny sojusznik, który sie nie boi i nie waha.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 27
@lagi_mozgu: Ja bym powiedział, że dadzą nam cześć produkcji żeby nas zachęcić do wzięcia kontraktu.
Drugim powodem jest to, że klientów w Europie będzie więcej więc będziemy robić te czołgi dla całej Europy.
No i warto podkreślić, że nic nie jest na papierze. Co dokładnie u nas będzie produkowane nie wiemy. Na pewno nie silniki i system ognia. Pewnie skończy się na montowni i jakiejś produkcji gąsienic czy radia.
@Konigstiger44
Mem trzeba by zaktualizować bo Koreańczycy nie sprzedają nam czołgów z własnych zasobów armii.
Wyprodukują swój model 180 czołgów do 2025 roku. Potem najwcześniej 2026 rozpocznie się tworzenie linii montażowych do nowych modeli w standardzie PL. Jak im dobrze pójdzie to w latach 30-tych te 1000 czołgów powstanie. Takie jest oficjalne stanowisko polskiej armii. I żeby nie było to bardzo dobry czas jak na taki projekt.