Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Itslilianka: Koncept wolnej woli przy wszechwiedzącym i wszechmocnym bogu, który stworzył ludzkość jest gigantycznie poroniony i absurdalny jak zresztą większość urojeń katoli. Ale nie skupiając się na tym - według katoli wolna wola istnieje i można robić co się chce, ale trzeba wtedy liczyć się z konsekwencjami złych czynów (piekłem). I z tej perspektywy logiczne akurat jest próbowanie wpłynięcia na prawo, aby nie doprowadzało ono (albo nie zniechęcało) do sytuacji,
  • Odpowiedz
@S0Cool: Pomijam, że ci sami ludzie, którzy pouczali "nie zabijaj", wprowadzili wyjątek w postaci ukamieniowania, ale przypominam, że ruch prolife to nowa moda, a nie tradycja koscioła. Św. Augustyn oraz Tomasz, żeby wymienić dwóch największych teologów-interpretatorów, twierdzili że dusza wnika w ciało dopiero na dalszym etapie ciąży, nigdy wraz z zapłodnieniem. Dlatego jeśli z czyjegoś powodu ciąża została przerwana, prawo zabraniało karać, jak za zabicie.
  • Odpowiedz
@Itslilianka: przecież możesz to zrobić sama, to jest Twoja wola. Problem pojawia się w momencie gdy konfrontujesz ją z czyimś życiem. Człowiek który ma za Ciebie dokonać tej aborcji, czy eutanazji. Dlaczego Twoja wola ma go w jakikolwiek sposób do tego obligować? Pomijając to czy wierzy w coś czy nie.
  • Odpowiedz
@Itslilianka: w krajach gdzie jest to dozwolone, lekarz może odmówić jeśli nie ma przeciwwskazań innych niż jego powiedzmy moralne? odbiegamy nieco od tematu, Twoja wolna wola jak najbardziej działa. Prawo nie jest w stanie Ci tego uniemożliwić :)
  • Odpowiedz
ale ja mam wolna wole nadana przez boga i moge zabijac jak chce

@Itslilianka: Możesz, ale potem nie płacz kiedy wylądujesz w więzieniu albo dostaniesz jakąś inna karę.

Na tym polega wolna wola, że każdy odpowiada za siebie i jest kowalem własnego losu, a nie że może robić wszystko co mu się podoba i zabijać innych ludzi bez żadnych konsekwencji.
  • Odpowiedz
Czyli ateiści mogą zabijać?


@S0Cool: nie. Wspólnota może narzucić swoje prawa swoim członkom, ale nie osobom obcym (tak generalnie). Na przykład państwo swoim obywatelom (i przyjezdnym, fakt). Ale wspólnota religijna nie powinna ingerować w prawa i obowiązki kogoś spoza tej wspólnoty. I tyle.
  • Odpowiedz