Aktywne Wpisy
AnalnyRozbojnik +212
Co za #p0lka xd
Wyobrażacie sobie, żeby żona Messiego, Ronaldo, albo Tomasza Adamka tak się prowadziła na insta xd Już nie mówię o filmach z tańcem erotycznym, ocieraniem się o potężnych Hiszpanow, czy spędzanie urodzin Roberta z trenerem tańca xd
Naprawdę bardzo szkoda mi Roberta.
Osiagnij gigantyczny sukces, jeden z największych sukcesów na ziemi, miej żonę polkę której nawet miliardy dolarów, bentleye, wille nie powstrzymają przed puszczaniem się xd
#annalewandowska
Wyobrażacie sobie, żeby żona Messiego, Ronaldo, albo Tomasza Adamka tak się prowadziła na insta xd Już nie mówię o filmach z tańcem erotycznym, ocieraniem się o potężnych Hiszpanow, czy spędzanie urodzin Roberta z trenerem tańca xd
Naprawdę bardzo szkoda mi Roberta.
Osiagnij gigantyczny sukces, jeden z największych sukcesów na ziemi, miej żonę polkę której nawet miliardy dolarów, bentleye, wille nie powstrzymają przed puszczaniem się xd
#annalewandowska
Larsberg +47
#!$%@? mnie to że bohaterką serialu Fallout będzie baba. Silna niezależna kobieta hehe już to widzieliśmy w The Last of Us 2 Tam były dwie główne bohaterki - też baby. I te baby mordowały chłopów o wiele większych i silniejszych często w zwarciu za pomocą broni białej co brzmi abstrakcyjnie. W prawdziwym świecie postapo taka delikatna baba zostałaby zgwałcona i zabita na miejscu. Ile jeszcze będą nam wciskać ten lewicowy syf? O
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Dishonored to dla mnie połączenie Thiefa, Bioshocka oraz nowych części Deus Exa. Przyjdzie Nam wcielić się w Corvo Attano, królewskiego ochroniarza, który zostaje oskarżony o zabójstwo cesarzowej.
Gra składa się z zestawu kilku mniej lub bardziej rozbudowanych misji i można je przechodzić dwojako. Jeśli wybierzemy wariant siłowy dostajemy uboższego brata Bioshocka - czyli połączenie FPSa z szeregiem kilku mocy. Przeszedłem tak jedną misję na próbę i jak dla mnie frajda z grania spada minimum o połowę.
Zdecydowanie fajniejszą możliwością jest granie w Dishonored jako skradanka. I wtedy według mnie dopiero zaczyna się fun. Poziom trudności leci w górę (chociaż na normalu gra raczej nie stanowi wyzwania), zaczyna się kombinowanie. Dishonored serwuje jednak to co w skradankach uwielbiam najbardziej - różnorakie możliwości do ukończenia misji. Chcesz przekraść się po gzymsach i dachach? Nie ma problemu. A może spróbujesz przekraść się obok strażników? Jest taka możliwość. A może zamienisz się w szczura i wejdziesz przez wentylację? Noł problem. A może pomożesz w misji pobocznej i dzięki temu umożliwisz sobie otwarcie tylnego wejścia? Go on! Podobnie jest z eliminacją celów - również możemy wybierać czy cele będziemy eliminować czy oszczędzać ich życia, co będzie miało wpływ na zakończenie gry.
Ciekawym elementem jest wskaźnik chaosu. Im więcej ludzi zabijamy (a nie usypiamy) tym w dalszej części gry wzrasta liczba przeciwników utrudniających rozgrywkę. Naturalnie wskaźnik ten też wpływa na zakończenie.
Same elementy skradankowe wykonane poprawnie. IQ przeciwników w normie jak na skradanki, chociaż nie ma co oczekiwać cudów. Grafika pociągnięta fajną rysunkową kreską. Samo miejsce rozgrywania akcji jest również bardzo ciekawe i czytanie notatek dotyczących historii świata przedstawionego również zaciekawia.
Jest także kilka misji pobocznych, sporo ukrytych miejscówek oraz nieskomplikowanych zagadek umilających rozgrywkę. Dlatego też eksplorowanie dość rozbudowanych miejscówek jest bardzo miłe i nie nudzi. Szkoda tylko, że protagonista jest niemy, przez co zabrano mu sporo głębi (a potencjał na fajne przedstawienie postaci było duże).
Polecam Dishonored każdemu fanowi skradanek. Jeśli lubicie po kryjomu przemykać między wrogami i kuszą Was rozbudowane możliwości prowadzenia swoich działań - śmiało można uderzać. Nie powinniście się zawieść. Na promocji tytuł chodzi już poniżej dyszki, a w takiej cenie jak najbardziej warto :)
#gry #grypc #grykomputerowe #dishonored
Aczkolwiek jak nie jestem człowiekiem cierpliwym, to akurat skradanki jak żadne inne uczą planowania i cierpliwości :)
Można też przejść większość gry bez skradania. Tylko zakończenia będą gorsze.
Lubię po cichu czyścić teren ( ͡° ͜ʖ ͡°)