Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 45
606 684 + 21 + 117 + 112 + 89 + 53 + 110 = 607 186

Dzisiaj duża aktualizacja, bo wakacyjna. A że na wakacjach byłem odcięty od wszystkiego oprócz Stravy i Wykopu, także dzisiaj czas to nadrobić ( ͡ ͜ʖ ͡)

Ogólnie przez 11 dni zrobiłem 502 km rowerkiem oraz 99km na piechotę(szkoda, że nie ma takiego odpowiednika rowerowego równika, lecz dla "piechociarzy". Ogólnie tempa tych wypraw był spokojnie, nastawiony byłem głównie na to, by podziwiać krajobrazy, a nie zasuwać. Poza tym nawierzchnia to głównie były szutry/dziurawe drogi, także chcąc nie chcąc musiałbym jechać wolniej.

Z ciekawszych przypadków: Raz mnie katapultowało na niemieckiej ścieżce rowerowej. Jechałem koło 40 km/h, na równo z samochodem obok, z którego patrzyła się na mnie #rozowypasek i tak chciałem ją wyprzedzić. Pech chciał, że zaczął się fragment ścieżki dobrze znany z naszych DDR'ów - przy każdym wjeździe zjazd w dół, po chwili w górę. Jak wystrzeliłem, to szkoda gadać. Pewnie różowy musiał mieć niezłą polewę z kolarza xD

Oprócz tego raz mnie złapał deszcz w najdalej wysuniętym fragmencie trasy na wale przeciwpowodziowym. Dojechałem ledwo co pod najbliższe drzewo, przeczekałem najgorsze i zacząłem jechać dalej z nadzieją, że dojadę do jakieś cywilizacji i schronię się na przystanku czy czymś innym co ochroni mnie przed deszczem lepiej niż drzewo. Jak do niej dojechałem, to już przestało padać () No to nic, jadę dalej. Kilka kilometrów dalej ludzie na mnie się dziwnie patrzyli, skąd taki mokry wyjechałem. Tam nie spadła nawet ani kropla deszczu. Przy okazji wiał średni wiaterek, co spowodowało, że zacząłem schnąć nader szybko. Dlatego pojechałem jak gdyby nigdy nic dalej zaplanowaną traską i ponad stówkę wykręciłem :D

Jeszcze jedna uwaga - jak chwaliłem R10 koło Kołobrzegu, tak koło Świnoujścia muszę ją niesamowicie shejtować. Jazda nią przez las to była gehenna. Dużo piasku, korzenie i inne gówna (jeden rowerzysta, którego mijałem np zaliczył przewrotkę i stracił swoje oświetlenie przez ten miks). Chodzi mi dokładniej o odcinek trasy w Międzyzdrojskim lesie.

Dobra, więcej nie opisuję, bo was zanudzę, a ja muszę przeczyścić rower i jechać na drugą część urlopu z rowerkiem. Więc na koniec: Szerokiej drogi! Do zobaczenia na szlaku ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ilość nowych kwadratów przeraża - w końcu tak jest, jak się na dziewiczy teren pojedzie. W sumie ich nazbierałem 288

W załączniku śmieszne zdjęcie z Niemiec

#100km

#rowerowyrownik #ruszmirko #gravel #rower #kwadraty

Skrypt | Statystyki
Draakul - 606 684 + 21 + 117 + 112 + 89 + 53 + 110 = 607 186

Dzisiaj duża aktualiz...

źródło: comment_1658817857hhp1oxsZWG7xOvmryLeQkK.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach