[LevoTree]

Mam pytanie, bardzo ważne.. Do różowych i niebieskich, co sądzicie o piegach? Jaki macie do nich stosunek? Wydaje mi się że tylko chcą je mieć osoby , które ich nie mają, a widzę że teraz stało się to trendem.. Albo inaczej, jak je zaakceptować? Borykam się z tym kompleksem od dziecka, co prawda nie ma tragiedi, no ale nadal to siedzi w psychice i przeszkadza w kontaktach z ludźmi, w zasadzie tylko na nosie i policzkach i troche na czole. Chciałby ktoś o tym pogadać? Ogarniam to ze swoją psychoterapeutką, ale chce zdobyć więcej feedbacku , bo może to ja jestem #!$%@? i nikt nie zwraca na to uwagi, tylko to mi siedzi ciągle w głowie. Co myślą o Tym dziewczyny, jak do tego podchodzą?

#piegi #niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #podrywajzwykopem #twarz #pytaniedoeksperta #pytaniedorozowychpaskow

[wybryk_natury]

@LevoTree ja uważam, że dodają uroku

[moglesznamizjednejwazy]

@LevoTree w #!$%@? mam piegi i ty tez ziomo powinienes miec pzdr

[moll]

@LevoTree: uwielbiam moje piegi, za nic bym ich nie oddała!

Nauczycielka mojej mamy mówiła, że twarz bez piegów jest jak nocne niebo bez gwiazd ;)

[WielkiNos]

@LevoTree fajne są.

[wykolejony]

@moll: nic tylko brać mazak i łączyć kropki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Maneharno]

@LevoTree: u różowej mogą być słodkie, a u faceta... to nie wiem pewno też. I tak najwięcej zależy od kształtu twarzoczaszki xd

[moll]

@wykolejony: chyba zamalowałbyś na czarno xD po kilku dniach na słońcu jest pieg na piegu

[MMARS]

@LevoTree: szukasz problemu tam gdzie go nie ma. Mało kto zwraca uwagę na piegi.

[thewickerman88]

@LevoTree: o #!$%@?. Mam ryj w piegach (plus trochę plamek na ciele) i nigdy nawet przez sekundę nie pomyślałem że to jakiś problem. Wkręcasz sobie.

[LibertadParaTodos]

@LevoTree: piegi to chyba najczęściej u rudzielców za których urodą osobiście nie przepadam, w sumie piegi, to dla mnie nic atrakcyjnego. Wszelakie plamy na twarzy in minus.

[LevoTree]

@LibertadParaTodos: hehe, dobre. xD ja mam ciemne włosy, i też je mam.. jednak genetyka w tym wypadku zaważyła.

[LibertadParaTodos]

@LevoTree: tak, dlatego napisałem, żę niajczęściej u rudzielców i pisałem to raczej w kontekście atrakcyjności różowych. Ty jako facet, na dodatek brunet możesz się podobać babkom.

[LevoTree]

@wybryk_natury: @moglesznamizjednejwazy: @moll: @WielkiNos: @wykolejony: @Maneharno: @MMARS: @thewickerman88: odpowiem grupowo, btw. dzieki za komentarze. Mam 25 lat, z tym kompleksem walcze najmniej z 13 lat, jak byłem mniejszy nie zwracałem uwagi, lecz później jak dojrzewałem, i chciałem nawiązywac jakies relacje bardziej damskie, uważałem się za nieatrakcyjnego i tak się pogłębiało to, aż do nia dzisiejszego, a moje interakcje z dziewczynami moge policzyć na palcach

[Maneharno]

@LevoTree: no może nie tylko, pewnie istnieje grupa osób która jest na absolutne nie, większośc ma to w dupie, a dla jakiejś części będzie się to podobało. W dużej mierze problem jest w twojej głowie. Nie wiem czy brak pewności siebie, ale imo idź na festiwal foodtrucków i jak #!$%@? sobie koszulkę keczupem i majonezem to piegi będą problemem n-tego rzędu.

[LevoTree]

@Maneharno: tak, problem jest połączony z niską pewnością siebie, dodatkowo trądzik , którego pozbyłem się izotekiem. Generalnie duzo innego gówna, ale dziękuję za te słowa.

[moll]

@LevoTree: sok z cytryny powinien Ci pomóc

[Rruuddaa]

@LevoTree ja mam piegi. W tych czasach nie powinny być kompleksem, są wręcz pożądane albo są bo są i ludzie mają do nich neutralny stosunek, na pewno nie negatywny. Nikt nigdy wprost się ze mnie "nie śmiał" z tego powodu, ale pamiętam że w latach podstawówki piegi i rude włosy były obiektem jakichś tam żartów. Ale to dawne lata, teraz nie ma co się przejmować. A wręcz się cieszyć. Zapytaj kogo chcesz,

[Velma_Dinkley]

@LevoTree: Jak sam zauważyłeś, stało się to trendem. Dużo moich koleżanek (młodych) lubi typ chłopaków z urodą cute boy (spójrz na popularność boysbandów typu One Direction). Piegi się w taki obraz wkomponowują jak najbardziej, więc to na pewno żaden problem.

[LevoTree]

@Velma_Dinkley: dzięki za te słowo. Generalnie każda opinia jest na wagę złota.. dziękuję. Od napisania tego posta byłem już 2 razy u mojej psychoterapeutki, przez większość czasu o tym rozmawialiśmy. Myślę że jestem na dobrej drodze do akceptacji tego problemu ;)