Wpis z mikrobloga

Ehh nie wiem już czy dobrze robię. Chcę zmienić pracę, ale chyba się trochę boję () Jakby ktoś chciał przeczytać ten wysryw i powiedzieć mi na #!$%@? ja się tak przejmuję to zapraszam bardzo.

Aktualnie pracuję w gównorobocie w gastro, w znanej sieci fastfoodów. Niedawno minął mi rok. Pieniądze z tego żadne a atmosfera też średnia. Zespół często rotuje bo ludzie pracują tu 3-4 miesiące i wypadają. Jedyny plus taki, że w teorii aktualnie pod względem czasu pracy jestem pierwsza w kolejce na managera. Co mi to da? Niewiele, bo pieniądze większe tylko o jakieś 300zł i mogłabym ewentualnie zrealizować w ten sposób praktyki na studia. No i wpisać sobie w CV że byłam młodszym managerem hehe ( ͡ ͜ʖ ͡) Problem w tym, że nie mam żadnego wpływu na to kiedy ten awans mogłabym dostać - może to być za dwa miesiące, a może w styczniu. Ale i tak z tym miejscem nie chcę wiązać się na dłużej, bo już psycha siada i nic mnie tam nie trzyma. Po zrealizowaniu praktyk byłby szybki out.

Dostałam teraz możliwość pracy w sklepie meblowym. Dostałabym tysiąc więcej na rękę, ale UZ (teraz UOP) co w sumie mi się bardziej finansowo opłaca. Praca dużo lżejsza, bez ciągłego hałasu, potu na plecach i działającą klimatyzacją (òóˇ) Poza staniem za kasą i obsługiwaniem klientów kupujących jakieś dekoracje zajmowałabym się głównie sprzedażą mebli i kanap. Od tego dochodziłaby mi jeszcze co miesiąc premia ze sprzedaży. Tylko trochę się boję że nie będę robić jakichś wysokich wyników, bo kontakty z ludźmi trochę u mnie kuleją i bardzo się stresuję, więc nie ma mowy o mega wyluzowanej i charyzmatycznej pani co wciśnie starej babci kanapę. Praktyk nie zrobię w tym miejscu bo nie mam jak. Ale będę mogła odłożyć trochę kasy, bo z obecnej wypłaty wszystko idzie na bieżące wydatki.


#pracbaza #praca #studbaza #zalesie
  • 7
@thority: Jak byłam na rozmowie to babka mówiła że na luzie, że pierwszego klienta na meble miała dopiero po 1,5 mies pracy. Ale może poczułam się przez nią trochę onieśmielona bo ona to z takich młodych i bardzo dynamicznych, bardzo ekspresyjna była a ja jednak na co dzień raczej cicha i nieśmiała jestem. Więc mam takie obawy że mogę mieć większe problemy z tymi zamówieniami
Chcę zmienić pracę


@truskawkowa_mandarynka: Nie wiem czy zauważyłaś, ale decyzję już podjęłaś () Niestety, tak to już z nami jest, że każda zmiana w życiu to stres i niepewność, ale kiedy, jeśli nie teraz? Jesteś młodą studentką, bez zobowiązań, kredytów itp., więc chwytaj życie za rogi. Nabieraj doświadczenia. Nie oglądaj się za siebie. Do gastro możesz wrócić zawsze! I powodzenia w nowej pracy! (