Wpis z mikrobloga

Chce zwierzaka. Nie chce psa ani kota, bo to olbrzymi obowiązek, prawie tak duży jak dziecko. Kocham zwierzęta i chce jakaś istotkę w domu, aby moc się opiekować, patrzeć jak się rozwija, buduje swój świat.

1. Inteligentne - ciężko będzie tutaj zastąpić psa, którego miałem przez całe życie, ale żeby była chociaż minimalna interakcja. Taka na zasadzie, że chociaż trochę w tym małym mózgu mnie kocha ( ͡° ͜ʖ ͡°) Aby nie była to rybka czy ptaszek który nic nie ogarnia.
2. Niewymagający - terraria o temperaturze 123 stopni, 5 różnych rodzajów kamieni, wody i steków z Kenii tylko po to aby pojutrze zdechł bo prądu zabraknie
3. Nie zniszczył połowy chaty - królik odpada. Nie dość, że głupi to gryzie wszystko.

Pytanie, czy takie coś w ogóle istnieje? Różowa oczywiście mówi, że wszystko powyżej spełnia… kot, ale ja nie lubię zbytnio kotów, a bardziej ich kuwety i tego, że jakieś śmieszne siatki na balkonie musiałbym robić, czego sobie nie wyobrażam.

Szczur? Chomik? Mysz? Jeż? Żółw? Czy raczej to wszystko głupie jak but?

#szczury #koty #zwierzaczki #zwierzeta #chomiki #mysz
  • 14
@30062018: ja miałam świnkę morską, która biegała po mieszkaniu (do klatki wracała spać, jeść i na siusiu ;)). Strasznie pocieszne zwierzaki. Do tego moja to była „rozetka”, więc takie coś łaciatego i rozczochranego.
Szczury są super tylko im trzeba poświęcić jednak trochę czasu.
Niestety to działa tak ze albo bierzesz zwierzaka głupiego jak byt i musisz mu tylko sypać karmy albo inteligentnego i musisz mu poświęcać czas.
Szczury (bo są stadne i musisz mieć przynajmniej dwa) wymagają z godzinę dziennie.
Powinny móc połazić po mieszkaniu żeby sobie trochę poeksplorować.
U mnie miały cały czas otwartą klatkę, ogarniały sranie w klatce i nie gryzienie kabli.
Za